piątek, 21 marca 2014

Co u mnie, czyli miesiąc w zdjęciach :)


Hej :)
Dzisiaj bardzo luźny post o tym co działo się u mnie w ostatnim miesiącu, a może nawet i nieco dłużej :)

Jako, że kilka kosmetyków mi się kończyło musiałam zastąpić je nowościami i tak oto zakupiłam:
- balsam do ciała Spa Professional Kwiat Lotosu Eveline Cosmetics
- mydło w płynie Isana mango i pomarańcza
- pomadka żurawinowa Isana


Będąc w galerii handlowej w Jastrzębiu zakupiłam sobie brzoskwiniowy róż z Inglota nr 84 oraz 3 szminki:
- Maybelline Violet Silk nr 260
- Maybelline Plum Sunrise nr 345
- Astor Soft Sensation nr 400
Wszystkie szminki były w bardzo promocyjnej cenie, więc aż żal było ich nie kupić :D


Zakupiłam także w kilku różnych sklpach:
- wydłużający tusz do rzęs Gosh 17,99zł
- piaskowy lakier do paznokci 7,99zł
- świeca w szkle za 3,99zł


Sama uległam szałowi na zakup organizerów w Biedronce :) 9,99zł to nie majątek, a moje kosmetyki i biżuteria mają w końcu jakiś ładny "domek" :D


W Pepco zobaczyłam przepiękne osłonki na doniczki. Wprawdzie nie użyłam ich do ozdoby doniczek, ale zrobiłam sobie z nich pudełko na pędzle :) Koszt dużej osłonki to 7,99zł, a małej 4,99zł.


W Pepco zakupiłam sobie także organizer na bieliznę za 9,99zł. Trzymam w nim skarpetki :P Naprawdę fajny dodatek, który możemy włożyć praktycznie do każdej półki, czy miejsca.


Już dość dawno dostałam paczuszkę od sklepu Skarby Syberii z kosmetykami do testów, które sobie sama wybrałam. Bardzo chciałam przetestować:
- olejek na porost włosów
- sól do kąpieli z olejkiem z kiełków pszenicy
- maskę do włosów z minerałami z Morza Martwego


U Weroniki wygrałam zestaw kosmetyków Balea w skład którego wchodzą dwa żele pod prysznic oraz szampon, a także wygrałam jagodowe masełko do ciała z The Body Shop.


W okolicy walentynek upiekłam muffinki. Jedne były z kawałkami czekolady, a drugie z budyniem waniliowym. Wszystkim tak bardzo smakowały, że do wieczora nie było na talerzu ani jednej :P


Na rocznicę z moim mężczyzną postanowiłam stworzyć coś dobrego, a zarazem niespotykanego w moim memu :) Padło na mus mocno czekoladowy, który początkowo mi się nie udał ze względu na to, iż śmietana nie chciała się ubić, ale gdy zamieniłam ją na 30% wtedy już wszystko mi wyszło. Do musu dorzuciłam kilka malin i borówek amerykańskich ;)


Gdy byłam chora jedna z was (pozdrawiam Cię Alenko) poleciła mi wypić herbatę z miodem i malinami. Oczywiście herbatka była przepyszna, a choroba po niej szybciutko minęła :)


Niedawno, bo 12-13.03. byłam w Wiśle. Pogoda na szczęście dopisała i mogłam przez dwa dni spacerować i zwiedzać Wisłę :) Byłam także na basenie w hotelu Gołębiewski. Trzeba przyznać, że sauny oraz jacuzzi mają tam niezłe :D


Uwielbiam naleśniki, więc do miejscowej naleśnikarni musiałam się wybrać :D


Pogoda była na tyle ładna, że kawkę piłam z moim lubym na balkonie :)


Jako, że kilka razy byłam już w restauracjach, gdzie Magda Gessler przeprowadziła Kuchenną Rewolucję teraz nie mogło być inaczej i zawitałam do Malinówki. Niestety oprócz wystroju i miłej pani, która nas obsługiwała nic mnie nie zaskoczyło w sposób pozytywny. W menu 80% dań to były dania rybne, a ja ryb nie jadam. Zamówiłam więc sobie kurczaka, który nie dość, że był niedoprawiony to jeszcze był niedopieczony, a ceny niestety do tych niskich nie należały...


No i najważniejsze :) Dnia 17.03.14r oficjalnie zostałam licencjonowaną położną. Teraz śmiało mogę schować wszystkie moje książki i notatki na strych i odpocząć od nauki na co najmniej kilka miesięcy, a może nawet i lat :)

Ja to ta po prawej stronie :) P.S. Pozdrowienia dla koleżanek ze zdjęcia Joli i Dominiki :*

Mam nadzieję, że fotomix wam się podobał. Dajcie znać co działo się u was w ciągu ostatniego miesiąca ;)

52 komentarze:

  1. Świetne fotki. Uwielbiam mydełka Isany. Mają super zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj znać jak sprawuje Ci się świeczka ;) A organizery tez mam ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety świeca jest okropna ;/ Nie wypala się cała i masa wosku zostaje po bokach ;/

      Usuń
  3. Gratulacje :) Urocze te osłonki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny mix, świetne są te osłonki na doniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie wspaniałe dobroci od skarbów syberii! i to jagodowe masełko omnom <3

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny miks!

    mus czekoladowy? mmm zgłodniałam :D
    gratulacje co do obrony! :) i powodzenia w poszukiwaniu pracy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był pyszny :) Dziękuję :) To powodzenie się przyda, bo pracę niestety będzie ciężko znaleźć ;/

      Usuń
  7. Super post :) ja przespałam organizery w biedronce :(((

    Pozdrawiam wiosennie

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje obrony! :)
    Naleśniki wyglądają przepysznieeee ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Naleśniki tak smakowicie wyglądają, że chyba podpowiedziałaś mi dzisiaj pomysł na słodki obiad :D
    Ciekawa jestem Maybelline Violet Silk nr 260... Typowy fiolet na ustach?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj link do zdjęcia jak kolor prezentuje się na ustach: https://www.facebook.com/todaytomorrowandforeverbeauty/photos/a.190082984496875.1073741828.190047867833720/250211291817377/?type=1&stream_ref=10

      Usuń
  10. Bardzo lubię zapach tego mydła mango&pomarańcza - muszę kupić sobie uzupełniacz, bo akurat kończę miód&mleko. Zaciekawiłaś mnie pomadką żurawinową. Chociaż mam bardzo dużo produktów to ust to zerknę na nią :P U mnie szminki z Maybelline były już przebrane, same testery zostały. Piękne są te osłonki z Pepco!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pojemnik na skarpetki :d

    OdpowiedzUsuń
  12. To mydełki w płynie z ISANY ma genialny zapach, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szminka Maybelline 260- śliczny kolorek <3 Mogłabyś pokazać jak prezentuję się na ustach ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzuciłam zdjęcie tego koloru na ustach na fb: https://www.facebook.com/todaytomorrowandforeverbeauty/photos/a.190082984496875.1073741828.190047867833720/250211291817377/?type=1&stream_ref=10

      Usuń
  14. Uwielbiam takie fotorelacje :D
    Swoją drogą smaka mi zrobiłaś szczególnei tym musem i muffinkami :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Przede wszystkim gratuluję tego, że zostałaś licencjonowaną położną - super! :)

    Co do zakupów, to własnie tym postem przypomniałaś mi, że zapomniałam kupić organizera w biedronce :P
    natomiast przepiękne są te doniczki- pojemniczki z sówkami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bym tak tych notatek nie chowała, a już na pewno nie na lata ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie je schowam, bo mi się źle kojarzą :P

      Usuń
  17. Ale świetny post, lubię takie :) Kurcze, za takim olejkiem na porost włosów, to sama bym się rozejrzała :) Mmm, też uwielbiam naleśniki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do olejku to na razie nic mi na głowie nie urosło, a jestem już w połowie butelki :(

      Usuń
  18. Mam kilka takich kartonów notatek, jeszcze się ich nie pozbyłam. Gratuluję licencjatu. Mam taki sam organizer na bieliznę- skarpetki ale kupiłam go na allegro, nie używam i trochę mnie rozczarował. Wolę chyba brak organizacji. Wystrój lokalu jest bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się ich nie pozbędę tylko schowam na strych :P Szkoda, że organizer Ci nie spasował :(

      Usuń
  19. Gratuluję ukończenia nauki, ja właśnie męczę się z moim licencjatem, ale pocieszam się, że już niedługo się to skończy i będzie laba przynajmniej na kilka miesięcy ;)
    Koniecznie daj znać, jak pomadka z Issany. Pamiętam, że zeszłego lata dorwałam o zapachu owocu granatu i była genialna! Niestety była edycją limitowaną ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a tobie życzę powodzenia! Co do pomadki na razie ją lubię, ale używałam ją na razie kilka razy

      Usuń
  20. Gratulacje! Moja kuzynka też się właśnie obroniła i cała rodzina się cieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przegapiłam tego posta. Jak to możliwe?
    Róże z Inglota kocham chociaż mogłyby mieć lepszą pigmentacje.
    Moje Pepco jakieś wybrakowane jest chyba bo nie widziałam ty organizerów na skarpetki a przydałoby się by ujarzmić burdel w szufladzie.
    Też kupiłam sobie organizery w Biedronce:D Kto by pomyślał,że można w niej kupić tyle super rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że nie w każdym Pepco wszystko jest. Mam w mieście dwa i w jednym jest dużo więcej rzeczy niż w tym drugim.

      Usuń
  22. Śliczne zdjęcia! Fajny organizer :D
    Obserwuję (jeśli spodoba Ci się mój blog, również go zaobserwuj,sprawi mi to wielką radość)
    Zapraszam:
    http://unnormall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję obronienia tytułu:) w Pepco można tyle skarbów znaleźć - te osłonki są przecudowne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Tak, masz racje: w Pepco można znaleźć dużo perełek :)

      Usuń
  24. Lubię takie posty :) i gratuluję serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czy to Natalia Siwiec na tej masce? :D gratuluje obrony :)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajny post ;))
    cudowne doniczki *.*
    ale mi zrobiłaś smaka na babeczki xD
    zapraszam
    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5zł w Tesco i pół godziny czasu w kuchni i takie babeczk imasz upieczone :)

      Usuń
  27. Jakie piękne osłonki. Pomyśleć, że byłam wczoraj koło Pepco i nie weszłam :(
    Przy okazji gratuluję położnej dyplomu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Gratuluję tytułu położnej! Bardzo fajny post, miło się oglądało zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajne zestawienie. Mam nadzieję, że choróbsko odeszło w zapozmnienie, ale profilaktycznie: dużo zdrówka:)
    Kawa na balkonie to jest to. Żałuję, że ja nie mogę sobie na takie dobrodziejstwo pozwolić (balkon wysunięty, na widoku, a po bokach sąsiedzi).
    Mus musiał być przepyszny, na taki przynajmniej wygląda!:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam kiedyś ten balsam do ciała z Eveline :) Wspominam bardzo dobrze :) Organizery z Biedronki rządzą :)) też mam, dokładnie te same :) Gratuluję serdecznie ukończenia licencjatu :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...