Hej :)
Dzisiaj chciałabym się wam pochwalić moją małą kolekcją pędzli do makijażu. Mam nadzieję, że wkrótce powiększy się o kolejne perełki :)
A oto i one:
HAKURO:
H74- Pędzel do rozcierania cieni. Służy do precyzyjnej aplikacji cieni do oczu, w zewnętrznym (tzw. zewnętrzne 'V') lub wewnętrznym kąciku oka, cienia wzdłuż dolnej linii rzęs.
Może być użyty do rozmazywania kreski na oku w celu uzyskania efektu 'smokey eye'.
Włosie: naturalne
H14- Pędzel do różu i bronzera. Pędzel idealny do nakładania rozświetlaczy na szczyty kości policzkowych.
Może być stosowany do nakładania różu lub kosmetyków brązujących (umożliwia precyzyjne konturowanie).
Włosie: syntetyczne
H55- Pędzel do pudru. Służy do nakładania pudrów sypkich, prasowanych, brązujących, mineralnych. Włosie: syntetyczne
H18- Pędzel do podkładu. Służy do rozprowadzania podkładów o płynnej lub kremowej konsystencji.
Może służyć do nakładania baz pod makijaż lub do nakładania korektora na większe niedoskonałości.
Włosie: syntetyczne
Włosie: syntetyczne
UWIELBIAM każdy! Z żadnego nie wypada i nie odkształca się włosie :)
Ciekawostka: Hakuro to polska firma, zajmująca się tworzeniem pędzli.
Od góry:
1. Pędzel do różu For Your Beauty, Rossmann- NIENAWIDZĘ go za wypadające włosie, które za każdym razem muszę ściągać z twarzy, dlatego używam go rzadko.
2. Pędzel For Your Beauty, Rossmann- szczerze powiedziawszy nie wiem do czego ma służyć. Ja go używam do łączenia cieni. Troszkę odkształciło się włosie, ale i tak jest ok :)
3. Pędzelek do smokey eyes Smokey Eyes Brush, Essence (do kupienia w Rossmann'ie)- lubię za cenę i za miękkość włosia, które nie wypada.
Od góry:
15 Chanel- pędzel do brwi i kresek. Włosie naturalne. Używam go tylko do nakładania cieni na dolną powiekę lub do konturowania brwi. Lubię go, chociaż wolę Chanel 14.
14 Chanel- pędzel do brwi i kresek. Włosie naturalne. Używam go do robienia kresek na powiece i do nałożenia cieni pod dolną powiekę. Bardzo fajny i miękki pędzelek. Mam go już dwa lata i nic się z nim nie dzieje.
Od góry:
1. Pędzel kabuki Avon'u. Włosie syntetyczne- używałam do nakładania pudru sypkiego lub prasowanego. Niestety po czasie jego włosie stało się niemiłosiernie twarde, a metalowa obudowa rączki odpadła, więc przestałam go używać.
2. Pędzel do nakładania cieni Avon. Włosie syntetyczne- lubię go, ale niestety zaczyna mi w jednym miejscu odstawać włosie i jego używanie nie jest już takie przyjemne.
3. Pędzel do cieni okrągły typu `wiewiórczy ogon` Pinceaux Creux Paupieres [Eye Crease Brush] 71586, Yves Rocher- włosie syntetyczne. Całkiem ok. Używam do konturowania oka w załamaniu.
Etui na pędzle firmy PUPA :)
A tak prezentuje się całość kolekcji. Na końcu jest jeszcze gąbeczka do nakładania cieni.
Mam nadzieję, że uda mi się zapełnić całe etiu różnego rodzaju pędzlami, ale na te przyszłe pędzle muszę jeszcze uzbierać :D
Macie któryś z tych pędzli? Może mi jakiś polecacie, którego tutaj nie mam?
Kiedyś myślałam, że pędzle nie są dla mnie, używałam palców do podkładów płynnych i tyle. Potem moja twarz przeszłą rewolucję i musiałam zacząć używać podkładów mineralnych, a co za tym idzie zakupić jakieś pędzle :D postawiłam na eco tools, mam już ich 5 i nie żałuję. Teraz bez pędzli bym się nie obeszła, w dodatku na prawdę polubiłam się nimi malować. :-) Nie miałam innej firmy, ale eco tools spełniają moje wymagania w 100%. Mam je od roku, nie wypadł ani jeden włosek, wyglądają jak nowe, a myję je przynajmniej raz w tygodniu :-) Choć z chęcią wypróbowałabym Hakuro albo real techniques, ale na razie nie widzę takiej potrzeby. Podoba mi się to etui, na pewno ułatwia Ci ich przechowywanie :-)
OdpowiedzUsuńja też dopiero od ok 3 lat używam pędzli, nie mam pojęcia jak ja w ogóle wcześniej mogłam się bez nich obyć. Teraz moja kolekcja ciągle się powiększa, to moi najlepsi przyjaciele przy robieniu make upu.
Usuńoooo HAKURO świetnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńPiękne pędzle
Polecam- naprawdę warto w nie zainwestować :)
Usuńja mam pędzle mario luigi,jest ich tylko 7 ale daje radę zrobić z nimi normalny makijaż
OdpowiedzUsuńświetna kolekcja ...zazdroszczę Hakuro ...mam ten do rozcierania i jest genialny...teraz mam zamiar kupić do różu
OdpowiedzUsuńSlyszalam wiele dobrego o firmie Hakuro, tez kuedys mialam pedzel tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńI dla mnie Hakuro są najlepsze, ale moje już wymagają wymiany, a ja ciągle nic w tym kierunku nie robię...
OdpowiedzUsuńMarta poproś kogoś żeby Ci kupił w ramach prezentu :p
UsuńHakuro używam i faktycznie są bardzo dobre :) ale moja kolekcja i tak jest mniejsza od Twojej :)
OdpowiedzUsuńświetna kolekcja:)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z pędzli e.l.f:) A dodałabym pewnie jeszcze wachlarzyk do wykończenia:) zazdroszczę pędzli z Chanel!!
OdpowiedzUsuńTo masz zastęp "pomocników",aż mi glupio bo ja mam pędzel do pudru i do różu, a do cieni mam pacynki. Ehh;(. Polowałam ostatnio za pędzlem do nakładania maseczek ,ale w nie znalazłam w żadnej drogerii
OdpowiedzUsuńH74 ląduje na mojej liście zakupów :D A co do pasa na pędzle- znakomity wynalazek :D
OdpowiedzUsuńJak ja lubię posty o pędzlach!
OdpowiedzUsuńDuży Hakuro ze sztucznego włosia od kilku lat mruga do mnie z blogów. Chyba w końcu jakoś zareaguję. ;-)
bardzo fajna kolekcja :) nie wiedzialam ze Hakuro to polska firma. ciekawe te cienkie pedzelki chanel do kresek i ten hakuro do nakladania rozswietlacza. For your beauty - tak czulam, ze maja kiepskie pedzle i na szczescie nie kupowalam
OdpowiedzUsuńCałkiem spora kolekcja:) Właśnie się zastanawiałam nad zakupem pędzli z Hakuro.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić pędzle z Hakuro !!!! :)
OdpowiedzUsuń