piątek, 10 października 2014

Odżywka do rzęs Bodetko Lash- efekty po czteromiesięcznej kuracji


Hej:)
Dzisiaj chciałabym dla was opisać moją pierwszą przygodę z odżywką do rzęs, która ma wydłużyć i zagęścić nasze rzęsy. Odżywka, którą posiadam pochodzi z firmy Bodekto Lash i wygrałam ją na majowym spotkaniu blogerek. Początkowo sceptycznie do niej podchodziłam, jednak chęć posiadania pięknych rzęs wzięła górę i zmusiłam się do codziennego jej użytkowania. Nie żałuję ani trochę tej samodyscypliny, bo dzięki temu moje rzęsy znacząco się wydłużyły, zagęściły i wzmocniły.


Jak same możecie przeczytać poniżej, odżywka Bodetko Lash ma nasze rzęsy uczynić długimi i gęstymi, a to za sprawą codziennego wieczornego wsmarowywania w nie tegoż specyfiku. Przyznam się bez bicia, że codziennie tej odżywki nie stosowałam, bo chodząc na nocne zmiany nie chciałam kłaść jej pod makijaż oka. Robiłam to jednak rano, po przyjściu z pracy i wtedy nadrabiałam wieczorną zaległość. Na początku ciężko mi było zmusić się do codziennego jej stosowania, bo jakoś nie wierzyłam w cudowne jej działanie, ale stwierdziłam, że moje rzęsy są w złej kondycji, wypadają i mają wybrakowane miejsca na oku, dlatego też spiełam się w sobie i codziennie ten specyfik stosowałam.
Pierwsze efekty było widać już po miesiącu regularnego stosowania i wtedy to zauważyłam, że moje rzęsy nieznacznie się wydłużyły i zagęściły, jednak zagęszczenie było o wiele bardziej widoczne niż wydłużenie. Ten efekt w połączeniu z wydłużającym tuszem do rzęs spowodował wielkie "boom" na moim oku. Tak bardzo spodobał mi się ten efekt, że zrezygnowałam z nakładania cieni i rysowania kresek na rzecz samych wytuszowanych rzęs. Zauważyła także, że podczas demakijażu na waciku jest mniej rzęs niż zazwyczaj. Dopiero pod koniec trzeciego miesiąca użytkowania widać już było spore efekty w postaci mocno zagęszczonych i wydłużonych rzęs (zresztą sami możecie to ocenić po zdjęciach, które wykonane były po czterech miesiącach stosowania).
Co do działania niestety nie jest to efekt trwały, ponieważ po czterech miesiącach, gdy ograniczyłam stosowanie odżywki (w celu sprawdzenia co będzie się działo, gdy nie będę jej używać codziennie) zauważyłam, że rzęsy zaczynają cofać się do swojego pierwotnego stanu. Po tygodniu widać już było, że rzęsy zaczynają znów wypadać, a co za tym idzie jest ich coraz mniej, a gęstość nie jest już taka jak poprzednio. Na szczęście swojej długości nie zmieniły i nadal mam pięknie długie rzęsiory :)
 

Jak już opisałam całe działanie tej odżywki to przejdę może do rzeczy technicznych. Odżywka ta ma 3ml i to powinno wystarczyć nam na około 6-8 miesięcy stosowania. Opakowanie jest solidnie wykonane, ale niestety zauważyłam, że napisy zaczynają się z niego zdzierać. Substancję nakłada się za pomocą pędzelka w formie eyeliner'a przejeżdżając nim tuż przy linii rzęs. Pędzelek jest dosyć cienki, ale dzięki temu precyzyjnie naniesie odżywkę na rzęsy. Skład u niektórych może budzić kontrowersje, bo na drugim miejscu (tuż po wodzie) znajduje się bimatoprost, który stosowany jest w leczeniu jaskry poprzez zmniejszenie ciśnienia wewnątrzgałkowego i który nie powinien być stosowany u kobiet w ciąży, jak i u kobiet karmiących piersią. Składnik ten drażni cebulki rzęs i dzięki temu rosną, jednak podczas dostania się do oka może je podrażnić powodując ból, pieczenie i zaczerwienienie oka. Mnie kilka razy oczko zaszczypało, ale szybko ten dyskomfort minął i wszystko po krótkim czasie wróciło do normy. Następnie w składzie znajduje się Euphrasia Officinailis Extract (ekstrakt ze świetlika), Sodium Chloride (chlorek sodu, który zwiększa lepkość i redukuje nieprzyjemny zapach), Alkohol Denat. (etanol- składnik o działaniu tonizującym, oczyszczającym, odtłuszczającym, odświeżającym), Benzalkonium Chloride (substancja antystatyczna, dezodoryzująca i antyseptyczna zapobiegająca elektryzowaniu się włosów, która także je zmiękcza). Odzywkę zakupić możecie na fanpage'u Bodetko Lash, czyli TUTAJ, a jej regularna cena to aż 189zł. Jednak często jest w promocji i aktualnie możecie ją zakupić o 30% taniej, czyli za 132zł. Ja kończę już powoli piąty miesiąc użytkowania tego produktu i chyba zostało mi go jeszcze połowa mimo, iż nie oszczędzałam tej odżywki, więc jej wydajność jest całkiem dobra.


Podsumowując: jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Dzięki tej odżywce moje rzęsy znacząco urosły i zgęstniały :) Niestety nie jest to produkt tani i czasami nieco podrażnia oczy. Mimo wszystko zdobył moje uznanie, bo jego działanie jest naprawdę godne podziwu :)

A co wy uważacie o tych odżywkach do rzęs? Są warte swojej ceny? Dajcie też znać co sądzicie o składzie, a dokładnie o jednym składniku jakim jest bimatoprost, bo wiem, że ten składnik budzi wiele kontrowersji.

Moja ogólna ocena: 5-/5 (minus za cenę)

26 komentarzy:

  1. Efekt świetny, ale chyba jednak bałabym się stosować tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam inną i też się dobrze spisuje. A do bodetko mam uraz z racji podejścia ich firmy..

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekty robią wrażenie, wydaje się naprawdę skuteczna! Tylko cena mogłaby być niższa... :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekty są na prawdę widoczne!

    OdpowiedzUsuń
  5. 4 long lashes tez ma dobre efekty, a połowę tańsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi tam żadne odżywki nie pomagają nawet te za 250 zł :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, widać efekt :) Super, że u Ciebie działa. Nigdy jej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. całkiem ładne efekty ale za taką cenę spodziewałabym się chyba czegoś więcej :) stosuję tańsze odżywki z bimaporostem i też jestem zadowolona z efektów :) ale może to też zależy od indywidualnej podatności na takie kosmetyki...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz o niej słyszę. Jednak efekt naprawdę zadowalający:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja także mam to serum i już przymierzam się do jego używania;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy jej nie miałam i w sumie jakoś nie używam odżywek do rzęs bo puki co moje nie są jakieś złe,ale jeśli ktoś faktycznie ma z nimi problem to myślę,że ilość pieniędzy która jest wydana na odżywke jest adekwatna do oczekiwań :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyli działa jak odżywka z eveline, póki ją stosujesz jest bomba. Szkoda że nie jest to efekt bardziej długotrwały :(
    Jednak podczas stosowania efekt jest meeega ;)
    Ale cena zabójcza trzeba przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam Maximizer Diora i bardzo lubie efekt jaki daje ;) mozna też ja stosować pod tusz, przez co rzęsy są naprawde pięknie podkreślone cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również stosuje BodetkoLash i jestem zadowolona! W ciągu 3 miesięcy moje rzęsy się zagęściły, wzmocniły i wyraźnie wzrosły! Polecam ją każdemu. Udało mi się ją kupić na ich fanpage w czasie trwania promocji - 20 % więc sporo zaoszczędziłam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam odżywkę BodetkoLash od 2 tygodni i jest świetna :D Poleciła mi ją moja przyjaciółka. Myślę, że jest to dość krótki czas ale już widać pierwsze efekty. Korzystałam wcześniej z odżywki firmy Celia ok. 2 miesiące, lecz brak jakichkolwiek efektów. Na prawdę polecam, już nie mogę się doczekać pełnego efektu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam Cie koleżanko, że po uzyskaniu pełnego efektu będziesz zachwycona, a i Twoje koleżanki zauważa zmiany. Tylko uważaj na siebie, bo ta odżywka daje takie efekty, że aż uzależnia! Zawsze będziesz już chciała mieć takie rzęsy jak po tej odżywce.

      Usuń
  16. wow

    ja właśnie czekam na przesyłkę od producenta :)
    No zobaczymy ;)

    W wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
    http://blogowszystkimevi.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...