Cześć :)
Dziś chciałabym wam zaprezentować kosmetyk, który polubiłam od pierwszego wejrzenia za opakowanie, ale czy równie dobrze sprawuje sie tak jak wygląda? O tym przekonacie się czytając dalszą część posta :)
Mój błyszczyk jest w kolorze nr 5.
W ofercie dostępnych jest 10 wariantów kolorystycznych:
Tak oto prezentuje się z bliska mazidło do ust, które otrzymałam:
Błyszczyk ten działa na zasadzie wykręcania, czyli pokrętłem znajdującym się u dołu opakowania kręcimy tak długo aż na czubku pojawi się nam kosmetyk :)
Co do koloru jak dla mnie jest on nieco za ciemny, ale bardzo ładnie prezentuje się na ustach, gdy mamy delikatny makijaż.
Przede wszystkim lubię go za połysk, które zapewniają drobinki znajdujące się w kosmetyku. Lubię go również za brak sklejania ust, konsystencję (nieco gęstawą), aplikator w formie pędzelka, mega trwałość (bez poprawek wytrzymuje nawet kilka godzin!) i wydajność.
Dodatkowym plusem jest przyjemny zapach produktu oraz wygląd kosmetyku na ustach. Intensywny kolor powoduje, że błyszczyk wygląda na ustach jak szminka!
Niestety minusem jest dostępność: można zakupić go w sklepie internetowym Lambre: KLIK oraz z katalogu dostępnego u konsultanta firmy Lambre.
Cena 20zł jak dla mnie jest ok.
Opakowanie jest koloru złotego, wykonane solidnie, estetycznie wyglądające i higieniczne. Także mi się podoba i nie mam mu nic do zarzucenia :)
Tak prezentuje się na ustach:
A tak gdy ktoś wykonuje nam zdjęcie z lampą błyskową :)
Błyszczyk otrzymałam w ramach współpracy z firmą Lambre. Fakt iż otrzymałam go za darmo nie wpłynął na moją ocenę.
Podsumowując: lubię ten błyszczyk, ale używam go tylko wtedy, kiedy mam delikatny makijaż. Opakowanie jak i działanie są naprawdę na wysokim poziomie. Wyglądają i działają jak bardzo luksusowe kosmetyki, a kosztują niewiele! Szkoda tylko, że dostępność jest taka słaba...
Moja ogólna ocena: 4+/5 (odjęłam pół stopnia za dostępność)
LINK: Opinie na Wizażu