Cześć!
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i że jesteście już nieźle opalone :)
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić kosmetyki, które otrzymałam w ramach współpracy z firmą Lambre. Są to kosmetyki przeznaczone do ochrony ciała przed i po ekspozycji na słońcu.
Kosmetykiem, który ma nas ochronić przed promieniami UV jest wodoodporny, ochronny krem do opalania SPF 15, a produktem, który ma naprawić naszą skórę po zniszczeniach jakie wywołało słońce jest naprawcze mleczko po opalaniu.
Zacznę może od wodoodpornego, ochronnego kremu do opalania SPF 15. Produkt ten można używać nie tylko do całego ciała, ale również i do twarzy. Ma ochronić nas przed alergią słoneczną, fotostarzeniem się skóry oraz przed jej wysuszeniem i poparzeniem. Ma również ograniczyć powstawanie zmarszczek spowodowanych ekspozycją na słońcu. Kosmetyk przeznaczony jest do każdego typu skóry.
Moja opinia: Po kilku dniach na słońcu moja skóra nie wygląda na poparzoną i suchą. Jednak nie oznacza to, że jest z nią wszystko dobrze. Na ramionach i w okolicy piersiowej kręgosłupa moja skóra jest ucieplona. Widocznie SPF 15 to za mało na długie i częste przebywanie na słońcu. Podoba mi się za to zapach tego produktu, przypomina mi on zapach śmietankowego budyniu (parfum jest na ostatnim miejscu w składzie). Niestety cena odstrasza. Za 150ml musimy zapłacić 65zł. Jak dla mnie to ewidentnie za dużo jak na krem do opalania z SPF 15.
Moja ocena: 4/5
Produktem, który możemy zastosować po wizycie na słońcu jest mleczko po opalaniu. Kosmetyk ten ma nawilżać, odżywiać i ochraniać naszą skórę przed negatywnym działaniem promieni słonecznych. Ma ją również wygładzić i zregenerować. Przeznaczony jest dla każdego typu skóry.
Moja opinia: zapach tego produktu jest obłędny, nie potrafię go opisać, ani do czegoś porównać. Wyczuwam w nim jednak nuty delikatnej słodyczy (również w składzie tego kosmetyku parfum znajduje się na końcu listy). Kosmetyk ten rzeczywiście nawilżył moją skórę i ochronił ją przed efektami ubocznymi długiego i częstego przebywania na słońcu. Na szczęście moja skóra uniknęła poparzenia słonecznego i po raz pierwszy nie jest czerwona, ani przesuszona. Naskórek nie schodzi mi z ramion z czego bardzo się cieszę. W końcu mogę spokojnie przespać całą noc, bo jeśli ktoś z was kiedykolwiek był poparzony przez słońce to wie jak ciężko jest położyć się do łóżka i zasnąć. Niestety za tak dobre działanie musimy również całkiem sporo zapłacić: mleczko to kosztuje 49zł za 150ml.
Moja ocena: 4+/5 (pół stopnia odjęłam za cenę)
Tutaj możecie znaleźć wszystkie produkty należące do letniej linii Lambre: SUMMER LINE
Podsumowując: produkt po opalaniu polubiłam bardziej niż produkt do opalania. Niestety moja skóra potrzebuje chyba nieco większej ochrony. Jednak tak na dobrą sprawę dzięki równoczesnemu stosowaniu tych dwóch produktów moja skóra pierwszy od dawna nie jest tak bardzo poparzona (jest tylko nieco ucieplona). Niestety jak dla mnie minusem jest wysoka cena i dostępność. Kosmetyki te możemy nabyć jedynie w sklepie internetowym Lambre lub zamówić je u ich konsultantów.
A jakie wy polecacie mi produkty do i po opalaniu? Macie pod tym względem swoich ulubieńców godnych polecenia? Czekam na wasze komentarze :)