czwartek, 2 maja 2013

Hydrolizat keratyny- kontrowersyjny półprodukt


Cześć :)
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić moje przemyślenia na temat półproduktu jakim jest Hydrolizat Keratyny. Posiadam go i używam już od listopada poprzedniego roku, a kosztował mnie 3,99zł za 15ml. Uważam, że jest to dość kontrowersyjny składnik, który jedne włosy pokochają, a drugie nie. A dlaczego tak jest? Wiąże się to głównie z porowatością włosów, ale o tym za chwilę ;)






Czym w ogóle jest ten hydrolizat keratyny i w jakim celu się go stosuje?


Rozpuszczalny w wodzie hydrolizat białka keratyny otrzymany w wyniku kontrolowanej hydrolizy wełny owczej. Zawiera wszystkie aminokwasy zawarte we włosach i paznokciach w postaci łatwoprzyswajalnej. Stosowany w odżywkach do włosów i paznokci - wzmacnia, odbudowuje strukturę włosów i paznokci, nawilża i nadaje połysk oraz zdrowy wygląd. 

Hydrolizat keratyny zawiera aminokwasy, oligopeptydy i białka budujące strukturę włosów i paznokci. Zastosowany w produktach do pielęgnacji włosów nadaje im zdrowy wygląd, przywraca połysk, utrzymuje nawilżenie. Składniki hydrolizatu wnikają w strukturę włosa, wbudowują się w uszkodzone miejsca osłonek włosów - dzięki temu zwiększają ich sprężystość i objętość. Na powierzchni włosów surowiec ten wytwarza koloidy o dzianiu ochronnym - zabezpiecza przed szkodliwym działaniem farb do włosów czy produktów do trwałej ondulacji. 

W odżywkach do pielęgnacji paznokci hydrolizat odbudowuje strukturę płytki, wzmacnia ją, utwardza, zapobiega złamaniom. Szczególnie polecany jest do paznokci żółtych z przebarwieniami, zniszczonych, cienkich o skłonnościach do pękania. 


Zalecane zastosowanie - od 3 do 5%


Ja stosowałam ten półprodukt tylko i wyłącznie jako dodatek do masek na włosy. Początkowo nie polubiłam się z tym składnikiem. Po trzech pierwszych użyciach moje włosy były wyjątkowo napuszone, suche, matowe i strasznie się plątały. Później odkryłam, że jest to efekt przeproteinowania się włosów, który uzyskałam dzięki dodaniu zbyt dużej ilości do maski.
Tak więc trzeba uważać, aby nie przesadzić z ilością :)
Hydrolatu nie dodaję do całego opakowania maski, tylko bezpośrednio przed nałożeniem maski na włosy, aplikuję odpowiednią ilość kosmetyku na włosy, po czym dodaję do niej 6 kropel hydrolatu keratyny.
Od momentu, gdy zmniejszyłam ilość dodawanych kropel wygląd moich włosów po zastosowaniu hydrolatu keratyny zmienił się.
Włosy stały się mocniejsze, bardziej sprężyste i powrócił ich dawny blask. Wyglądają na zdrowsze niż kiedyś. Niestety więcej efektów poza tymi nie zauważyłam.

Co do porowatości włosów: moje włosy są raczej średnioporowate, więc hydrolat keratyny mogę używać, ale w niedużych ilościach :) Osoby z wysokoporowatymi włosami nie powinny używać go wcale lub w minimalnych ilościach, ponieważ włosy z natury nie lubią tego składnika, a osoby z niskoporowatymi włosami mogą go śmiało używać ;)






Podsumowując: półprodukt całkiem fajnie wzmacnia i przywraca blask włosom, pod warunkiem, że nie przesadzi się z ilością i w miarę regularnie stosuje. Druga sprawa to porowatość włosów, a każdy z nas ma inny stopień porowatości, więc nie każde włosy ten składnik polubią.
Ogólnie rzecz biorąc warto mieć ten półprodukt, a za cenę 3,99zł warto chociaż go wypróbować :) Jest on wydajny, szczególnie gdy dodaje się około 6 kropel do maseczki, którą wykonujemy raz w tygodniu, tak jak ja to robię :D

Co do kosmetyków zawierających keratynę: radzę kupić sobie ten hydrolizat keratyny i dodawać oddzielnie do szamponów, odżywek, czy innych produktów, ponieważ kosmetyki, które często zawierają śladowe ilości płynnej keratyny, często są też droższe od zwykłych produktów, które tej keratyny nie zawierają...

Miałyście już może ten półprodukt? A może chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na temat porowatości włosów? Piszcie w komentarzach :)

Więcej informacji na stronie Zrób Sobie Krem:    KLIK


A za niedługo kolejne ROZDANIE!

6 komentarzy:

  1. Bardzo zainteresował mnie ten produkt. czytałam z zapartym techem, już chciałam kupić gdy doszłam do momentu o porowatych włosach. moje są wysokoporowate, kupiłam olej kokosowy, za nim też nie przepadają. nie jest łatwo. Cena bardzo niska. pozdraiwma, i dzięki za posta, w ogóle nie wiedziałam o istnieniu tego hydrolizatora.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiedziałam, że w ogole coś takiego istnieje! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawy produkt, ale niestety nie dla każdego rodzaju włosów..

      Usuń
  3. też mam srednioporowate,więc mogłabym spróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja właśnie czekam na swój hydrolizat :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...