Hej robaczki ;)
Na dzisiaj przygotowałam recenzję wody perfumowanej Today TOMORROW Always 50 ml Avon'u, w którą zaopatrzyłam się już dość dawno i którą używam prawie codziennie. Jest to jeden z moich ulubionych zapachów :)
Nuty zapachowe:
nuta głowy: liście paczuli, aksamitka, brzoskwinia, szczyptą pieprzu
nuta serca: indyjski jaśmin, afrykański fiołek, peonia, kwiat pomarańczy
nuta bazy: piżmo, drzewo sandałowe, palisander
Opis producenta:
Stan kochania to stan rozkosznego oszołomienia i euforii, cudowny czas, gdy wszystko wydaje się możliwe i masz wrażenie, że mogłabyś góry przenosić. Przyspieszone bicie serca na widok ukochanego, uczucie szczęścia w jego bliskości. Miłość jest najważniejsza na świecie, wie o tym każdy z nas. Kochasz i jesteś kochana, czy może być coś piękniejszego? Zapach czuły i miękki jak pieszczota ukochanego.
Moja opinia:
Zapach słodki i delikatny, nazwałabym go waniliowo- jaśminowo- brzoskwiniowym. Nie jest zbyt mocny, ale też nie za delikatny- taki w sam raz (nie jest duszący). Dość długo utrzymuje się na skórze (około 10 godzin), jednak nie tak długo jak Today. Na ubraniach utrzymuje się do dnia następnego, na szalikach i apaszkach utrzymuje się kilka dni. Idealny na wieczorne wyjście, czy randkę dla eleganckiej, delikatnej i seksownej kobiety. Polecam go raczej na porę jesienno- zimową (i w tym czasie też go używam).
Tomorrow znajduje się w eleganckim flakoniku, który ładnie prezentuje się na toaletce, jest równie dobry do noszenia w torebce.
Moja ogólna ocena: 5-/5
LINK: Opinie na Wizażu
A na koniec mały pokaz rozpakowywania upominku od mojej współlokatorki Angeliki :) Dzięki kochana :)
Upominek Angeliki w kształcie truskaweczki
Truskaweczka po rozpakowaniu :)
Wrzucamy ją do wody
Zaczyna nam się topić
Aż w końcu opada na dno naczynia. Po 5 minutach wyciągamy ją z wody, rozwijamy i otrzymujemy...
Bawełniany ręczniczek do twarzy! Tadam!
Tym oto akcentem kończę dzisiejszy post i życzę wam miłego dnia :)
Od jakiegos czasu myslę o zakupie tych perfum i w koncu się skusze,fajny magiczny ręczniczek;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji powąchać tych perfum:) Jaki śliczny ręczniczek! ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą Jogobellą.:D Jeśli chodzi o perfumy, nie miałam okazji poznać zapachu.
OdpowiedzUsuńlubie jej zapach ;)
OdpowiedzUsuńlubię te perfumy ale połowa moich znajomych zamawia je na allegro, ponieważ tam są w niższej cenie niż ja je otrzymuję ;)
OdpowiedzUsuńa co do ręczniczka, moim zdaniem to urocze opakowanie truskawki jest bossskie, ale sam pomysł mnie troszkę dziwi, ręczniczek do twarzy od marki jogurtowej...hmm....
Superowy ten ręczniczek:)
OdpowiedzUsuńdzis go zamowilam:>
OdpowiedzUsuń