Cześć ;)
Dzisiaj przychodzę do was z długo spóźnionym postem, który dotyczyć będzie ostatniej przesyłki od firmy JM Spa & Wellness.
Jak większość z was pewnie już czytała paczka ta była ogromnym niewypałem. Przede wszystkim dlatego, że kosmetyki nie posiadały podstawowego oznakowania czyli np. nie miały daty ważności oraz nazwy producenta na etykiecie (etykiety też nie było oprócz tej z napisem: pękający lakier do paznokci).
Także porażka na całej linii.
Jako, że chciałam od razu wypróbować działanie pękającego lakieru (ponieważ nigdy nie miałam żadnego pękacza) mimo wszystko postanowiłam zaryzykować i położyć lakier na swoje paznokcie.
A oto efekty po pierwszym maźnięciu paznokci tym oto pękaczem (lakier bazowy nie był do końca dobrze wyschnięty, ale był to efekt celowy, aby zmienić biały kolor w malinowy):
A tak wyglądały moje paznokcie, gdy potraktowałam je drugą warstwą pękającego lakieru (przepraszam za te wszystkie nierówności w pomalowaniu- spieszyłam się z malowaniem, bo zaczęło robić się już ciemno).
Tak więc jak same widzicie efekt końcowy jest tragiczny!!! Po jednym myciu naczyń połowa lakieru z każdego paznokcia mi zeszła.
Podsumowując: Lakier już przed użyciem miał w sobie grudki więc można wnioskować, że do tych najświeższych nie należał (pomarańczowy był w nico lepszym stanie). Trwałość lakieru żadna, efekt tragiczny- nic tylko wyrzucić, bo do niczego innego się nie nadaje.
Cieszę się, że firma liczy się ze zdaniem blogerek i wycofała produkty z oferty. Co do oliwki mogę tylko powiedzieć, że ładnie pachnie, ale nie będę jej używała.
Moja ogólna ocena: 0/5
Masakra z tym lakierem :) Wiedziałam, ze ta firma jest do niczego od samego początku. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, ale na pewno zrobię to pod koniec następnego tygodnia, kiedy szybko zmywam lakier :D Jakbym miała to jutro zrobić, to bym czasu nie miała w środku tygodnia pomalować na nowo :)
OdpowiedzUsuńOjjj faktycznie widać,że dziadostwo i efekt marny,ale dobrze,że liczą się ze zdaniem bloggerek :)
OdpowiedzUsuńo jeju. Będę uważać przy zakupach, by go nie kupić.;]
OdpowiedzUsuńMakabra :/
OdpowiedzUsuńCzytam już kolejną nie przychylną opinię na temat tych przesyłek, widać firma tym razem się nie postarała ;(
OdpowiedzUsuńAle niewypał :/ nawet dziwię się, że odważyłaś się wypróbować taki nieoznakowany lakier...
OdpowiedzUsuńStrasznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nie najlepszy efekt :(
OdpowiedzUsuńmasakra ;/
OdpowiedzUsuńDo mnie to to jeszcze nie doszło... chyba daruję sobie pisanie jakiejkolwiek recenzji na ten temat...
OdpowiedzUsuńNie podobają mi się pękacze.. ale to co ten zrobił.. to już naprawdę tragedia..:)
OdpowiedzUsuńStrasznie to wygląda.. Podejrzewam, że nie są pierwszej ani drugiej świeżości ;)
OdpowiedzUsuńTe lakiery oczywiście :D.
OdpowiedzUsuńO jezu jaka porażka! Strasznie to wygląda...
OdpowiedzUsuńmoje paznokcie też tak paskudnie wyglądały, :D
OdpowiedzUsuńO fuj, efekt tragedia!!
OdpowiedzUsuńtotalny niewypał ;/
OdpowiedzUsuńAle masakra :O To nie jest przeterminowane?
OdpowiedzUsuńMożliwe, że jest :P
Usuńmialam to samo, masakra:)
OdpowiedzUsuń