poniedziałek, 16 września 2013
Totalny bubel, czyli płyn micelarny Nawilżanie & Dotlenianie Soraya- UWAGA okropnie podrażnia oczy!
Cześć moje kochane!
Dzisiejszy post będzie związany z kosmetykiem, który skutecznie mnie do siebie zniechęcił (czytając recenzje innych blogerek na temat tego produktu śmiem twierdzić, że nie tylko mnie).
Chodzi o płyn micelarny do demakijażu twarzy i okolic oczu Nawilżanie & Dotlenianie SORAYA.
Zacznijmy może od tego co obiecuje nam producent:
Niestety na słowach pisanych się kończy :(
Zapach tego produktu przypomina mi mocno chlorowaną wodę z krytego basenu. Okropny! Przytrzymując na oku wacik, czy nawet trąc oko nie ma co liczyć na szybkie i dobre zmycie makijażu. Ze zwykłym tuszem z trudem sobie radzi. Moje oczy nie są jakieś strasznie wrażliwe, ale po zastosowaniu tegoż płynu micelarnego szczypią mnie przeokropnie! Są zaczerwienione i widocznie podrażnione!
Pozostawia na skórze tłustą warstwę- można ją jednak bez problemu zmyć letnią wodą! Wydajny niestety też nie jest, bo trzeba go dość dużo na wacik wlać. Cena 11zł za 200ml (za takie badziewie bym nawet 3zł nie dała).
Podsumowanie: NIE KUPIĘ, bo żaden płyn micelarny nigdy nie podrażnił tak bardzo moich oczu jak ten!!! Totalna beznadzieja! Oczyszcza z trudem i śmierdzi niemiłosiernie.
Wielkie NIE dla tego kosmetyku!
Moja ogólna ocena: 1/5
LINK: Opinie na Wizażu (średnia ocen 1.18 mówi sama za siebie)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o matko, co za szajs! dobrze, że napisałaś, bo by mnie jeszcze firma skusiła :(
OdpowiedzUsuńMnie właśnie ta firma skusiła...
UsuńMam tonik z tej serii i nie narzekam:) Ale dziękuję za tą recenzję,wiem czego nie kupować:*
OdpowiedzUsuńJa używam żelu do mycia twarzy zamiast mleka itd :) o wiele lepiej się sprawdza u mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
Do demakijażu stosujesz żel do mycia twarzy? Ciekawe :)
UsuńDziękuję za opinię. Ja także będę się trzymała od niego z daleka
OdpowiedzUsuńdzięki za ostrzeżenie, szkoda że kompletnie Ci się nie sprawdził :<
OdpowiedzUsuńkurczę, a ja go używam i nic mi nie podrażnia...
OdpowiedzUsuńTo się ciesz :) Mnie oczy po nim pieką przeokropnie :/
UsuńCzytałam kilka recenzji tego płynu i wszystkie były na NIE ;/
OdpowiedzUsuńJeżeli każdej podrażniał oczy to wcale się nie dziwię, że wszystkie były na nie...
UsuńJa to pewnie bym sobie po nim oczy wydłubała.
OdpowiedzUsuńJa gdybym nie przepłukała oczu wodą to bym je sobie chyba wydrapała ;/
Usuńuuu nie cierpię chlorowanej wody i mam na nią uczulenie...a jeśli chodzi o płyn micelarny to polecam ten z Iwonicza Zdroju ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za info :) Nie miałam więc wypróbuję :D
Usuńja ciągle używam ziajki i jest ok:) ostatnio nawet porównywałam ziaję z innymi płynami micelarnymi u siebie na blogu i wyszło,że jest najlepsza:D
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :) Mnie niestety większość kosmetyków z Ziaji nie pasuje :(
UsuńAle klapa! Przykro mi, że okazał się takim niewypałem :/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie pieniądze wyrzucone w błoto! :(
UsuńOjoj dobrze wiedzieć,ja nie używam micelarnych płynów,ale jak ktoś z mojego grona będzie chcieć zakupić to na pewno go ostrzegę ::)
OdpowiedzUsuńJak sama widzisz nawet na Wizażu ma bardzo niskie noty
UsuńDobrze wiedzieć, nie miałam go jeszcze i nie planowałam nawet kupić :)
OdpowiedzUsuńTo nie kupuj nawet wtedy, gdy będzie na świetnej promocji :P
Usuńna pewno nie kupię w takim razie
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, czego unikać w takim razie :)
OdpowiedzUsuńkupiłam go na ''spółę z teściową" ... myślałam, że oślepne a ona razem ze mną. jedna wielka masakra! :(
OdpowiedzUsuńCzyli efekt podobny do mojego! Aż się boje, że może uszkodzić wzrok ;/
UsuńTeraz wiem czego nie kupić ;) Mam bardzo wrażliwe oczy, więc wolę nie ryzykować ;)
OdpowiedzUsuńKup sobie płyn micelarny Lirene taki różowy :) Jest naprawdę świetny :) Za niedługo będzie jego recenzja :)
UsuńZgadzam się, lepiej wiedzieć zawczasu, niż przekonać się na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńTragedia! Nigdy nic nie podrażniało moich oczu jak to!
UsuńPodrażnienie i szczypanie już na wstępie go u mnie dyskwalifikuje :/
OdpowiedzUsuńDałam mu kilka szans, ale niestety moje oczy na każdą reagowały ogromnym pieczeniem :(
UsuńJestem zaskoczona, bo miałam ten produkt. U mnie sprawdził się dobrze, fakt oczy czasami piekły ale nie było tragedii ... Może zmienili skład ? :>
OdpowiedzUsuńNie wiem. Możliwe. Niestety u mnie to pieczenie było tragiczne :/
Usuńto już wiem czego nie wybierać w drogerii :) jakoś nie przepadam za kosmetykami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej firmy balsam do ciała "Piękne ciało" i niestety też był do bani :(
UsuńOstatnio był w lidlu w ciekawej cenie, chciałam wziąć i dobrze, że tego nie zrobiłam, bo bym bluzgała.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek znam jeszcze jeden micel, co podrażnia oczy i śmierdzi na maksa- z AA płyn do demakijażu z peelingiem- zło.
Najlepszy micel jaki miałam do tej pory to Bielenda- 7d do mieszanej skóry.
Dzięki za tą recenzję- jest BARDZO pomocna :)
Dziękuję za uprzedzenie co do tego micela z AA :) Będę miała to na uwadze :) Bielendy jeszcze nie miałam, ale postaram się ją zakupić jak tak zachwalasz :D
Usuńaj... szkoda:< planowałam go kupić :(
OdpowiedzUsuńNie znam go, bo miceli nie stosuję. Jednak miałam tonik z tej linii i bardzo się polubiliśmy...
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka opinii, że tonik z tej serii jest dobry :)
UsuńNie wiem czy widiałąm kosmetyk na wizażu ,który miała AŻ 1,18 :D MASAKRA :D
OdpowiedzUsuńJa tez jeszcze takiego nie widziałam! Ten jest pierwszy. Ocena powala :P
Usuńo kurcze,będę uważała,żeby go nie kupić,dzięki!!!
OdpowiedzUsuńgeneralnie soraya jest do bani
OdpowiedzUsuńMnie też ta firma jakoś nie podchodzi :(
UsuńKurczę, szkoda ze bubel. Naczytałam się troszkę o nim i opinie były różne
OdpowiedzUsuńpolecam kupienie plynu miceralnego od Lirene. dla mnie IDEALNY
OdpowiedzUsuńMam i zgadzam się z Tobą w 100%! Micel z Lirene jest rewelacyjny! Niedługo będzie jego recenzja na moim blogu :)
Usuńnie mam przekonania do Soraya zazwyczaj był zawód, dlatego tez nie skusiłabym się na niego, a po Twojej recenzji tym bardziej
OdpowiedzUsuńMnie też ta firma zawodzi :(
Usuńhmm dostałam go kiedyś jako gratis do zakupów, ale nie przypominam sobie żebym używała- widzę, że nie mam czego żałować. Soraya rozczarowała mnie już kilka razy
OdpowiedzUsuńNie masz czego żałować chyba, że lubisz mieć podrażnione oczy :P
UsuńPrawda, kiedyś go miałam i też podrażniał moje oczy. Teraz używam wody różanej :)
OdpowiedzUsuńTą wodę różaną muszę kupić, bo wiele osób ja zachwala :)
Usuńooo dobrze wiedzieć, bo właśnie miałam na niego ochotę...
OdpowiedzUsuńświetnie, że o tym napisałaś, nigdy go nie kupię
OdpowiedzUsuń;)
Możesz go kupić i wypróbować: może u Ciebie się sprawdzi :) Niestety u większości osób podrażnia on mocno oczy
UsuńSoraya ma wiele bubli, unikam tej firmy.
OdpowiedzUsuńOjaaa jak przeczytałam jaki zapach ma ten wynalazek to skutecznie wykluczył się z mojej listy zakupowej kiedykolwiek. Szkoda tylko Twoich oczek, że je tak podrażnił :]
OdpowiedzUsuńMi też ich jest szkoda :P Musiały takie pieczenie przejść :(
Usuńhm... no to raczej go nie kupię ;) dzięki za recenzje bo już kilka razy miałam go w rękach i chciałam go kupić ;)
OdpowiedzUsuńtheonlysuch.blogspot.com
~kat
Szkoda tylko pieniędzy.
OdpowiedzUsuńwww.beauty-fresh.blogspot.com
Dobrze ze przeczytałam Twoją recenzję, bo chciałam go kupić. Mam krem z tej serii i jest świetny, szkoda, ze jego kuzyn jest takim bublem.
OdpowiedzUsuńNo szkoda :(
UsuńNienawidzę kosmetyków podrażniających oczy ;/ I ślicznie dziękuję za komentarz u mnie :) córeczka robi się coraz bardziej podobna do mnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda obiecująco, szkoda że się nie sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńMnie też ten obiecujący wygląd przyciągnął :)
UsuńNie znam go i chyba to dobrze... :) Moim ulubionym jest micel z Eveline do cery wrażliwej. :)
OdpowiedzUsuńKupię go jak pokończą mi się resztki innych miceli :P
UsuńSoraya u mnie wcale się nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuńU mnie też. Każdy ich kosmetyk, który miałam był do bani :(
UsuńJestem bardzo zdziwiona ta recenzja ! Myślę ze ten kosmetyk nie polubił sie z twoja twarzą, Ja tez plyn micelarny kupiłam kilka tygodni temu- używam codziennie a z efektu jestem bardzo zadowolona !
OdpowiedzUsuńMnie - mimo iz mam bardzo wrażliwa skore plyn nie podraznia mnie, nie uczula, nie wywołuje alergii .
Moim zdaniem zapach jest dość przyjemny, nie nachalny. Plyn makijaż z mojej twarzy zmywa bardzo skutecznie bez konieczności pocierania.
Moja skora po uzyciu jest naprawdę nawilżona wiec moim zdaniem plyn swoje funkcje spełnia bardzo dobrze ! Polecam super kosmetyk :)
Cieszę się, że chociaż u Ciebie się sprawdził :)
Usuńnie miałam i dzięki Tobie raczej sie nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńto już wiem co omijać szerokim łukiem :/
OdpowiedzUsuńJa zrezygnowałam z wszelkich płynów micelarnych i mleczek do demakijażu na rzecz żeli i pianek:) micele albo toniku po myciu:) o wiele lepiej taka metoda się u mnie sprawdza
OdpowiedzUsuńMuszę tą metodę wypróbować :)
UsuńOjej! U mnie ten płyn bardzo się sprawdził... A z tej serii mam jeszcze krem regenerujący i też bardzo go lubię. Nie wywołuje u mnie żadnych podrażnień i pięknie nawilża.
OdpowiedzUsuńDobrze, że Tobie on służy :)
UsuńJa też dołączam do grupy zadowolonych ze stosowania tego kosmetyku.:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyny micelarne i od dłuższego czasu zamieniłam mleczka i toniki na te płyny . Wygodna forma jednej buteleczki. Ten płyn u mnie sprawdził się bez zastrzeżeń. Używam już drugiego opakowania. To chyba najlepsza rekomendacja. :)
A ja lubię kosmtyki Sorayi. Ten też jak najbardziej spełnił moje oczekiwania.
OdpowiedzUsuń