środa, 12 lutego 2014
Szara kredka Smoky Eyes Art de Lautrec nr 203 z witaminą E
Cześć :)
Dawno mnie już tu nie było, ale jako, że wczoraj zdałam egzamin dyplomowy i oficjalnie jestem już POŁOŻNĄ to teraz mogę zająć się blogiem :)
Dzisiaj na odstrzał idzie kredka Smoky Eyes Art de Lautrec nr 203 z witaminą E, którą otrzymałam do testów od Drogerii Uholki.
Zacznijmy od opisu producenta:
Wysokiej jakości kredka do makijażu typu Smoky Eyes. Odpowiednia konsystencja pozwala zarówno na delikatne podkreślenie konturu oczu, jak i na wykonanie pełnego makijażu bez użycia cieni. Kredka nie wysusza i nie drażni powiek. Posiada formułę nawilżającą 24h oraz pielegnującą witaminę E.
Kredka jest dostępna w 3 klasycznych kolorach: czarnym, brązowym i szarym
Kredka, którą posiadam jest koloru szarego, ale na powiece wygląda na czarny. Jest to standardowa drewniana kredka, którą bez problemu naostrzymy nawet zwykłą temperówką. Z wyglądu przypomina trochę takie tanie kredki z bazarku :P
Rysik jest niezwykle miękki. Rysuje gładko i bez większego wysiłku można namalować kreskę różnej grubości co pokazałam na zdjęciu poniżej. Grubość kreski zależy jedynie od siły nacisku jaką wywrzemy na kredkę. Intensywność niestety nie jest powalająca. Aby uzyskać efekt taki jak na zdjęciu należy poprawić kreskę minimum 2 razy. Trwałość kredki jest za to dobra. Na bazie, jak i bez niej utrzymuje się bez rozmazywania, ścierania i odbijania przez cały dzień. Dobrze współpracuje z cieniami, bez problemu rysuje na nich kreskę.
Z rozcieraniem nie ma problemu. Z drugiej strony kredki znajduje się gąbeczka, którą idzie łatwo kreskę rozetrzeć
Co do wydajności nie mogę się jeszcze wypowiedzieć, ale czuję, że bez problemu będę ją miała na kilka dobrych miesięcy :)
Kredka jest niby wodoodporna, ale bez problemu można ją zmyć większością płynów micelarnych i mleczek. Cena to 7zł za 1g. Kredkę można zakupić TUTAJ
Ogólnie mówiąc fajna kredka za małą cenę. To co mi się w niej podoba to miękkość i trwałość. Podoba mi się również gąbeczka, którą ładnie można rozetrzeć kreskę. 7zł to nie dużo więc warto w nią zainwestować :)
Moja ogólna ocena: 4+/5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratuluję zdania egzaminu :)
OdpowiedzUsuńa kredka prezentuje się ciekawie :) co do gumki na drugim końcu kredki to słyszałam o gąbeczkach np. Avon ale o gumkach to pierwszy raz ;) musiałabym porównać efekt.
Ja się pomyliłam i zamiast gąbeczki napisałam gumka :P Już poprawiłam :P
UsuńWygląda ciekawie, lubię te gąbeczki do rozcierania! :) Swoją drogą - świetnie namalowałaś kreskę :) Dziękuję za odwiedziny i komentarz oraz oczywiście obserwuję :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja tych gąbeczek raczej nie używam :P
Usuńładna kreska ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdania egzaminu, jest się czym chwalić :)
OdpowiedzUsuńGąbeczka to przydatny gadżet, nie trzeba szukać już pędzelka i dodatkowo go brudzić :) Szkoda, że intensywność nie powala :/
Dzięki :) No szkoda ;/
Usuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńwow, naprawdę ładny kolor! bardzo lubię używać szarych kredek (nie mam nawet żadnej czarnej), moim zdaniem wyglądają delikatnie ale nadal bardzo ładnie podkreślają oczy :) mam taką gąbeczkę z Rossmanna i bardzo fajnie się sprawdza, ale miło, że ktoś pomyślał, żeby dołączyć ją od razu do kredki :)
OdpowiedzUsuńno i gratulacje z okazji zdania egzaminu!
To jest szary, a nie czarny :P Podchodzi jak widać jednak pod czarny :)
Usuńefekt jest o wiele lepszy niż się spodziewałam! i to za jaką cenę!
OdpowiedzUsuńCena jest naprawdę bardzo dobra :)
Usuńbardzo fajna kreska!
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz słyszę o tej firmie:) czego to się człowiek nie dowie blogując:P fajna ta kredeczka:D
OdpowiedzUsuńJa też nie raz dzięki blogom poznaję wiele nowych firm :P
UsuńFajna kredeczka :)
OdpowiedzUsuńLubię kredki z tą gąbeczką w tyłu, bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanego egzaminu !!! :) Ładna krecha ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję!:) Kredki mam w kolekcji dwie i żadnej nie używam, bo "zamykają" mi oko:(
OdpowiedzUsuńDo rozcierania wolę pędzel niż te gąbeczki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Ja też wolę pędzel :)
UsuńTo chyba bardziej kredka niż eyeliner :)
OdpowiedzUsuńAle i tak jest bardzo fajna :)
Pozdrawiam
Tak racja. To kredka, ale producent nazwał ją eyelinerem :)
UsuńNigdy nie robiłam sobie kresek kredką.Osobiście wolę eyeliner ; ) .
OdpowiedzUsuńJa tam wolę kreski robione cieniem :P
UsuńJednak nie wszystkie dobre produkty muszą kosztować fortunę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuń