Hej :)
W końcu znalazłam chwilę żeby coś dla was naskrobać na tym blogu. Wybaczcie, że więcej mnie nie ma niż jestem, ale aktualnie pracuję ponad normę, nawet w weekend. Mam nadzieję, że październik będzie bardziej pobłażliwy i tego czasu będę miała więcej nie tylko dla siebie, ale też dla bloga.
Dziś chciałabym wam opowiedzieć o mojej relacji z kosmetykiem do twarzy jakim jest orzeźwiający tonik-mgiełka 2w1 z serii botanic białe kwiaty firmy Tołpa.
Od jakiegoś czasu uwielbiam toniki z atomizerem, bo znacząco ułatwiają mi one wieczorny rytuał oczyszczania. Wystarczy, że nacisnę na atomizer i wszystko ładnie się rozpyla w kierunku mojej twarzy. Niestety pod tym względem produkt ten mnie średnio zachwycił, ponieważ po naciśnięciu z atomizera wylatują dosyć sporej wielkości krople, które ściekają mi po twarzy. Nie mają one nic wspólnego z tytułową mgiełką. Jednak gdy kilka razy pod rząd naciśniemy na atomizer (trochę go rozruszamy) wtedy uwalnia się produkt w postaci mgiełki. Nie wiem, czy to wina felernego atomizera, czy to tak ma być, ale przez to muszę bawić się w spryskiwanie wacików i przecieranie nimi twarzy. To jest chyba jedyny minus tego produktu.
Przejdźmy jednak do plusów. Niewątpliwym atutem tego kosmetyku jest jego zapach. Delikatny, pudrowy, aczkolwiek nieco mydlany zapach, który uprzyjemnia pielęgnację. Na początku niezbyt przypadł mi do gustu, ale później już go polubiłam. Sporą zaletą tego toniku jest także jego skład. Znajdziemy w nim wodę z róży damasceńskiej, ekstrakt z białych płatków róży stulistnej, torfu, jaśminu, stokrotki, gliceryna, kwas salicylowy i sorbinowy.
Kosmetyk ten sprawdza się doskonale do odświeżenia, tonizowania skóry po demakijażu oraz do scalenia makijażu, ale wtedy radzę wam rozpylać go z większej odległości. Gdy po przemyciu twarzy mam ściągniętą skórę wystarczy, że poprzecieram lub spryskam twarz tym produktem i problem znika. Dzięki temu czasami zapominam nałożyć na noc kremu na twarz. Po aplikacji skóra jest lekko lepka, ale nie jest to jakiś tłusty film, więc mi to nie przeszkadza.
Cena tego kosmetyku to 21,99zł za 150ml, a w promocji jest zazwyczaj za około 17,99zł. Niby nie dużo, ale jakoś wolę wodę Uriage, za uwalnianie mgiełki, a nie sporej wielkości kropel. Jednak jeśli chodzi o działanie nawilżające tutaj tonik ten sprawdza się lepiej.
TUTAJ przeczytacie o tym produkcie na stronie producenta.
Podsumowując: działanie tego kosmetyku jest naprawdę dobre, tak samo jak skład. Zapach jest przyjemny i umila stosowanie tego produktu. Niestety dziwny atomizer, który trzeba rozruszać żeby uwalniał mgiełkę trochę mnie wkurza, bo przez to marnuje się więcej toniku.
Moim zdaniem tonik ten idealnie nadaje się dla wrażliwej i suchej skóry i jeśli nie znajdę niczego lepszego to pewnie do niego powrócę, bo doskonale odświeża, tonizuje i nawilża moją skórę.
Moja ogólna ocena: 4+/5
LINK: Opinie na Wizażu
U mnie kropelki są bardzo malutkie, może trafił Ci się taki felerny atomizer :)
OdpowiedzUsuńw końcu dzisiaj go zacznę używać! <3
OdpowiedzUsuńNie miałam go,ale z Tołpą mam mieszane doświadczenia
OdpowiedzUsuńA ja w końcu muszę go zakupić! :]
OdpowiedzUsuńWłaśnie atomizer wydaje mi sie dobrym rozwiazaniem, ja lubię takie psikacze ;-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam nic z tej firmy, ostatnio mieli darmową wysyłkę i bardzo mnie kusiło by coś wypróbować ale zajrzałam do szafki z kosmetykami i stwierdziłam że jeszcze nie pora
OdpowiedzUsuńChętnie bym sprawdziła jak spisałby się u mnie, póki co wstrzymam się bo mam w zapasie tonik z tołpy - ciekawe jak on się spisze ;)
OdpowiedzUsuńMam i czeka na swoja kolej ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj miałam go w koszyku (wirtualnym :D) ale koniec końców się wstrzymałam. Chociaż pewnie w przyszłości po niego sięgnę :D
OdpowiedzUsuńmam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńtaki gadzęt,jakos mnie nie przekonala do siebie ta mgielka
OdpowiedzUsuńNie mam doświadczenia z Tołpą, ale za sprawą mgiełki Sampar bardzo polubiłam taką formę toników.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję ;) Teraz właśnie szukam jakiegoś fajnego toniku bo się naczytałam ostatnio jaki wielki błąd robię, że nie używam toników ;)
OdpowiedzUsuńNiewspółpracujące atomizery nie są dla mnie :(
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam, ale produkt mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńAkurat ma tonik z Ziaji też z atomizerem i polubiłam taki rodzaj aplikacji toników więc może kiedyś wypróbuję i ten :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go wielokrtnie w sklepach-chętnie go teraz wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze nigdzie tego produktu. Obecnie mam tonik, maske i żel z Ziaji w komplecie i całkiem w porzadku się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńZapisuję i kupię na pewno ;)
OdpowiedzUsuńMiałam micela z tej serii i się sprawdził, więc myślę, że i ten produkt mnie nie zawiedzie :)