niedziela, 15 czerwca 2014

Fakty i mity na temat wody filtrowanej


Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy woda filtrowana jest rzeczywiście nieszkodliwa? Czy można pić ją nawet, gdy nie jest przegotowana? Jeśli tak to post ten jest dla was :)


Woda filtrowana jest lepsza do gotowania potraw i przyrządzania kawy oraz herbaty.
FAKT: Woda kranowa zawiera chlor oraz sole szkodliwe dla naszego organizmu, a także może zawierać zanieczyszczenia pochodzące np. ze starej instalacji. Chlor odpowiedzialny jest za nieprzyjemny smak i zapach wody kranowej, może także prowadzić do alergii i powstawania wrzodów żołądka. Sole wapnia i magnezu odpowiadają za powstawanie kamienia w naszych czajnikach oraz twardość wody. Kawa, czy herbata stanie się bardziej aromatyczna i smaczniejsza, gdy zaparzymy je przegotowaną, wcześniej przefiltrowaną wodą.

Filtrowanie wody jest tańsze.
FAKT: Zdecydowanie tak! Filtry usuwają z wody chlor oraz redukują jej twardość węglanową, która odpowiada za powstawanie tzw. kamienia kotłowego, dzięki czemu jakościowo zbliżają się do wody butelkowanej. Filtrując wodę przyczyniamy się do ochrony środowiska, zmniejszając zużycie plastyku oraz oszczędzamy pieniądze, ponieważ miesięczny koszt filtracji wody to około 10zł, bo tyle kosztuje jeden filtr, a w tej cenie mamy tylko 10 butelek wod po 1,5l. Jeden filtr służy do przefiltrowania nawet 180 litrów wody kranowej.

Filtry są nieskuteczne, a dodatkowo demineralizują wodę.
MIT: Filtry zawierają w sobie aktywny węgiel, który pochłania szkodliwe substancje zawarte w wodzie kranowej oraz tylko częściowo usuwa nadmiar soli wapnia i magnezu. Filtry wychwytują także niektóre pestycydy oraz środki organiczne np. fenole. Drugi składnik zawarty w filtrach to żywica jonowymienna, która usuwa metale ciężkie takie jak ołów i miedź oraz zmiękcza wodę, co zapobiega osadzaniu się węgla kotłowego w czajnikach. Woda filtrowana nie jest więc tym samym co woda destylowana.

Woda filtrowana nadaje się dla dzieci.
FAKT/MIT: Według Instytutu Matki i Dziecka dzieci mogą spożywać wodę filtrowaną, ale tylko wtedy, gdy mają ukończony pierwszy rok życia oraz gdy woda ta jest dodatkowo przegotowana. Moim zdaniem dla małych dzieci zdecydowanie lepsza będzie woda butelkowana, gdzie znajduje się zdecydowanie więcej mikroelementów potrzebnych do prawidłowego rozwoju dziecka.

Woda filtrowana może stać nawet 48h w dzbanku filtrującym.
MIT: Przefiltrowana woda powinna być w dzbanku do 12 godzin i powinna znajdować się w zaciemnionym i chłodnym miejscu np. lodówce, ponieważ im dłużej stoi w dzbanku tym staje się coraz bardziej kwaśna ze względu na pochłanianie przez nią dwutlenek węgla, który powoduje jej zakwaszanie.

Filtry nie usuwają z wody bakterii.
FAKT: To prawda: filtry nie usuwają z wody bakterii. Gdy woda kranowa jest skażona bakteriami nie może zostać wpuszczona do naszych rur wodociągowych. Jednak dla dodatkowego zabezpieczenia nas przed tymi drobnoustrojami dodaje się do wody chlor, który jest czymś w postaci środka dezynfekującego. Jeśli jednak w wodzie kranowej znalazła by się np. bakteria E.Coli filtr nas przed nią nie ochroni i nie wychwyci jej w procesie filtracji.

Woda butelkowana jest lepsza od filtrowanej wody kranowej.
FAKT/MIT: Woda butelkowana także przechodzi przez proces filtracji jednak zawiera ona w sobie zdecydowanie więcej minerałów niż filtrowana woda kranowa. Warto jednak pamiętać, że zbyt wysoka ilość minerałów w wodzie przyczynia się do powstawania kamieni nerkowych, które mogą zafundować nam w przyszłości niepotrzebne problemy. Osoby z problemami nefrologicznymi powinny unikać wody wysokozmineralizowanej, dlatego filtrowana woda kranowa będzie dla nich lepsza od tej butelkowanej. Woda filtrowana jest zatem podobna jakościowo do wody butelkowanej.
Spotkałam się jednak z artykułem, w którym autorzy przekonują, że spożywanie wody filtrowanej jest tak samo niebezpieczne, co spożywanie wody kranowej. Oto fragment artykułu mgr Zoltan P. Rona MD: "Woda filtrowana jest aktywnym pochłaniaczem i kiedy wejdzie w kontakt z powietrzem, pochłania dwutlenek węgla, który robi ją kwaśną. Im wiecej wody filtrowanej czlowiek pije, tym kwasniejszy staje sie jego organizm. Zgodnie z amerykańską Agencją Ochrony Środowiska,"filtrowana"
woda będąc zasadniczo wolna od minerałów, jest bardzo agresywna, w tym sensie, że ma tendencję do rozpuszczenia substancji, z którymi wchodzi w kontakt. Mianowicie, dwutlenek węgla z powietrza jest szybko wchłaniany, dzięki czemu woda staje sie bardziej kwaśna i jeszcze bardziej agresywna. Wiele metali rozpuszcza się w wodzie destylowanej. Głównym skladnikiem najbardziej toksycznych komercyjnych napojów, spożywanych przez ludzi (np. sody, napoje energetyczne, wody mineralizowane) jest woda filtrowana. Badania wykazują z konsekwencją, że nałogowi konsumenci napojów sodowych (z cukrem lub bez) wydalają z moczem ogromne ilości wapnia, magnezu i innych minerałów śladowych. Im więcej mineralnych strat, tym większe ryzyko osteoporozy, artretyzmu, niedoczynność tarczycy, choroby wieńcowej, nadciśnienia tętniczego i całej długiej listy chorób zwyrodnieniowych zazwyczaj związanych z przedwczesnym starzeniem. Wody filtrowane i destylowane zwykle sa kwaśne i można je zalecać jako sposób usuwania trucizn z organizmu.Gdy jest już to osiągniete, dalsze spożywanie wody filtrowanej jest złym pomysłem. Alkaliczna, jonizowana woda jest najlepszą wodą do picia. Choroby i przedwczesna śmierć są bardziej prawdopodobne przy dlugotrwalym piciu wody filtrowanej i destylowanej, dlatego należy unikać ich spożywania poza wyjątkowymi okolicznościami."


Na ostatnim spotkaniu blogerek otrzymałam od firmy Dafi karafkę na filtrowaną wodę. Przyznam się szczerze, że totalnie nie wiedziałam do czego ją wykorzystać, a jakoś na filtrowaną wodę jej nie chciałam, bo przefiltrowaną wodę trzymam bezpośrednio w dzbanku filtrującym. Jednak mama stwierdziła, że świetnie nada się na trzymanie w niej domowego kompotu, który przechowujemy w lodówce albo soku. Muszę jednak przyznać, że taka karafka to tylko dodatkowy gadżet, który ozdobi naszą kuchnię, nie jest to jednak kuchenne must have.

A tak z nieco innej beczki, jeśli interesuje was tematyka wrzodów żołądka to serdecznie zapraszam do odwiedzenia strony drogadosiebie.pl/wrzody, gdzie możecie dowiedzieć się więcej na temat tej nieprzyjemnej dolegliwości.

Mam nadzieję, że dowiedzieliście się czegoś ciekawego na temat filtrowanej wody kranowej :) Wolicie wodę butelkowaną, czy filtrowaną? Jakie jest wasze zdanie na temat dzbanków filtrujących?

33 komentarze:

  1. dzbanek do filtrowania wody mam w domu i drugi w pracy. w samochodzie i na zakupach zawsze mam butelkowaną wodę . dużo piję. też wodę przechowuję w dzbanku filtrującym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piję butelkowaną i filtrowaną wodę zamiennie- tak jak ty :)

      Usuń
  2. Fajny post :) zastanawiałam się nawet ostatnio jak to jest z tą wodą filtrowaną i już teraz wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również posiadam takową karafkę! :) No i dzbanek nie opuszcza mnie na krok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiś czas temu właśnie było głośno na blogach o tych dzbankach filtrujących. Sama nawet przez jakiś czas chciałam kupić, ale... te dosyć drogie wkłady, które trzeba wymieniać mnie skutecznie odstraszyły. 23 lata piję wodę z kranu, przegotowaną albo z butelki i żyję, więc wydaje mi się, że to jest tylko takie .. "powiedzmy ludziom, że to jest zdrowsze, będą kupować" ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkłady do dzbanka Dafi kosztują 10zł w Media Markt :)

      Usuń
  5. Woda wodą ! Jak napisałaś o kompocie domowym to normalnie tak mi się zachciało że masakra ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam dzbanek filtrujący i butelkę z filtrem od Bobble, jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wolę wodę z butelki :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny post,muszę się zastanowić nad takim dzbankiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się tak cieszę z tego dzbaneczka filtrującego, który w większości dostałyśmy. Dawno chciałam w niego zainwestować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy post, ja mam filtr Dafi i jestem z niego bardzo zadowolona. Przede wszystkim widać efekty w czajniku, zmniejsza kamień kotłowy do minimum :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja od zawsze piję "kraniczankę", jak to mówi moja mama :) mam to szczęście, że w moim mieście płynie woda głębinowa i żadna butelkowana nie ma z nią szans.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to rzeczywiście masz szczęście z tą kranówką :)

      Usuń
  12. "Filtry zawierają w sobie aktywny węgiel, który pochłania szkodliwe substancje zawarte w wodzie kranowej oraz tylko częściowo usuwa nadmiar soli wapnia i magnezu." Nie wiem ile dokładnie usuwa a ile pozostaje składników w wodzie, ale mogłabym się zgodzić z artykułem, że nadmiar wody filtrowanej może być szkodliwy dla organizmu człowieka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadmiar wody wysokozmineralizowanej też jest zły dla organizmu

      Usuń
  13. Ja filtruję wodę inaczej bym piła sam kamień

    OdpowiedzUsuń
  14. Piję i butelkową i filtrowaną w dzbanku. Różnicy nie widzę zbytnio w smaku. :) Ale filtr przydaje się gdy zapomni się kupić wody w sklepie, a i do robienia chleba filtrujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam taki dzbanek do filtrowania. Chociaż u mnie można pić kranówkę bo jest bardzo dobra :).

    OdpowiedzUsuń
  16. mam 3 dzbanki Dafi z czego 1 dałam mamie i jesteśmy obie z nich zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiedziałam,że przefiltrowana woda powinna stać w zaciemnionym miejscu O.o

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam kiedyś taki filtr, niestety coś się popsuł i był do wyrzucenia, teraz strasznie się męczę z kamieniem w moim czajniku i chyba znów zakupię właśnie coś do filtrowania:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam zamontowany filtr bezpośrednio przy kranie, używam jej do gotowania potraw i do czajnika. Raczej nie piję takiej wody takiej samej, ale mieszam sobie z sokiem jabłkowym pół na pół :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna ta karafka Dafi :) ja mam dzbanek i filtry, ale o karafce nie wiedziałam, a już widze, że jak tylko ją zobacze w sklepie to na pewno kupie :) bardzo ciekawy artykuł!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniały artykuł, zgadzam się z tym co zostało tu napisane. Teraz weszło jeszcze coś fajniejszego. Szklany dzbanek Dafi, myślę o zakupie jego, spodobał mi się. Męczyłam tego swojego żeby mi kupił dzbanek filtrujący Omega , jest świetny i się sprawdza , woda czyściutka i smaczna , ale ten szklany tak ładnie wygląda . Musze go mieć!

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajnie napisany artykuł, czytelny i zawiera wszystkie interesujące mnie informacje. Sama posiadam dzbanek filtrujący jednak nie rezygnuje z kupowania butelkowanej wody mineralizowanej;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przerabiałam już dzbanek Dafi i muszę przyznać, że świetny. Teraz mam Britę, bo dafi doznał uszkodzeń mechanicznych (kot zrzucił go z półki) i też niezły.
    Na marginesie dodam, że trwa właśnie akcja, w ramach której można dostać do domu dzbanek Aquaphoru za darmo. Gdyby ktoś był chętny - http://mamawygrywa.com.pl/testowanie-dzbanka-filtrujacego-aquaphor-z-masza-plus-konkurs/

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...