Hej :)
Dzisiaj przychodzę do was z moimi ulubieńcami maja. Ulubieńców jest tylko czterech, ale są to kosmetyki warte zwrócenia na nie uwagi. Nie przedłużając przejdźmy do sedna:
Pierwszy majowy hit kosmetyczny to nawilżająco-ujędrniający balsam do ciała dla skóry suchej i bardzo suchej Eveline Kwiat Lotosu. Przyznam się szczerze, że nie lubię się balsamować, ale używanie tego produktu do tej czynności to czysta przyjemność. Balsam błyskawicznie się wchłania dzięki czemu praktycznie od razu możemy nałożyć na siebie ubranie mając pewność, że balsam ten nie pozostawi na nim śladu. Oprócz szybkiego wchłaniania balsam daje się pięknie rozprowadzić na ciele, nie pozostawiając przy tym smug. Zapach produktu jest delikatny, kwiatowy, niestety nie utrzymuje się on za długo na ciebie. Po użyciu tego balsamu ciało jest jędrniejsze i przede wszystkim dobrze nawilżone. Cena tego kosmetyku to za dużą butlę o pojemności 500ml to niecałe 14zł.
Drugi ulubieniec to maseczka do twarzy Dermika Senne Marzenie. Stosuje się ją na noc i nie zmywa. Po obudzeniu się na twarzy nie ma już śladu po tym produkcie i to jest naprawdę fajne, bo nie lubię jak budzę się rano, a na twarzy mam tłustą pozostałość po jakimś kosmetyku. Maseczka ta nie brudzi pościeli, więc bez obawy możemy się przewracać na łóżku na wszystkie strony :D Rano twarz jest miękka i odżywiona, a przy długotrwałym stosowaniu tego produktu widać wyraźną różnię w wyglądzie naszej skóry. Plusem jest także wydajność, ponieważ jedna taka saszetka spokojnie starcza na około 8 użyć. Tak bardzo zakochałam się w tej maseczce, że postanowiłam zakupić inne maseczki na dzień z tej firmy.
Kolejnym kosmetykiem, którym jestem zachwycona jest nawilżająca pomadka Wibo Eliksir w odcieniu nr 03. Jak widać jest to piękny odcień fuksji, który cudownie prezentuje się na ustach w słoneczne dni. Mimo, iż szminka nie ma mocnego krycia i super trwałości polubiłam ją za piękny efekt błyszczących się ust i nawilżenie, dzięki któremu mam pewność, że pomadka ta nie wysuszy mi ust, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że doprowadzi do ładu suche i spierzchnięte usta. Cena, którą za nią zapłaciłam jest niesamowicie śmieszna: nieco ponad 4,50zł. Aż żal było nie kupić tych pomadek więcej :D
Ostatni majowy ulubieniec to korektor kryjąco-rozświetlający Eveline. Jako, że nie mam dużych cieni pod oczami nie potrzebuję mocno kryjącego korektora: to krycie jest dla mnie wystarczające. Korektor nie wchodzi w załamania, ładnie się rozprowadza, nie warzy się. Ma fajny aplikator i cenę, więc na razie jestem nim zachwycona :)
Tak oto prezentują się moi majowi ulubieńcy. Znacie, któryś z tych produktów, a może któryś z nich was zaciekawił? Jacy są wasi ulubieńcy? Dajcie znać poniżej w komentarzach :)
Mam korektor i również jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że u Ciebie też się sprawdził :)
UsuńTo stała cena tej pomadki czy były akurat w promocji? Cudny kolor!
OdpowiedzUsuńStała cena to 8,99zł
Usuńzaciekawiłaś mnie tym balsamem z Eveline :)
OdpowiedzUsuńMuszę bliżej przyjrzeć się temu balsamowi :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie miałam nic z Twoich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten balsam z Eveline :)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam :P
OdpowiedzUsuńChciałam kupić tą szminkę ale niestety podczas promocji w Rossmannie wszystkie były obmacane :(.
OdpowiedzUsuńWiem, bo ja trafiłam na ostatnią nieobmacaną :)
UsuńStandardowo nic nie miałam :D prześliczny odcień pomadki! :)
OdpowiedzUsuńPomadki z Wibo faktycznie ładnie wyglądają na ustach. Innych rzeczy nie miałam.
OdpowiedzUsuńPomadki z Wibo, widzę, że nie tylko ja się nimi tak zachwycam. *_*
OdpowiedzUsuńZnam maseczki Dermiki są naprawdę dobre:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pomadki :) A o tym balsamie słyszałam dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ostatnio kupiłam ten korektor z eveline i mam nadzieje ze u mnie sie tez dobrze sprawdzi : )
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten korektor. A pomadkę mam taką samą i też ją lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy.... jeszcze nie miałam z nimi przyjemności :o)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta maseczka Dermiki, chyba będę musiała się za nią rozejrzeć :) Chociaż nie powiem, korektor też mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńKup wszystko :D
UsuńPomadki z Wibo kuszą mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńChetnie zaopatrzę się w ten balsam jak tylko zmniejszą się moje zapasy:]
OdpowiedzUsuńMiałam ten korektor Eveline. Sprawdza się u mnie jedynie na jakieś drobne niespodzianki- pod oczami nie kryje i zbiera się w załamaniach ;( Ale dobrze, że u Ciebie się sprawdził;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Ciebie nie jest taki jak u mnie :(
Usuńmi wibo eliksir nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńChyba jesteś pierwszą osobą, która napisała mi, że te pomadki nie przypadły jej do gustu :P
UsuńBalsam z Eveline u mnie czeka na swoją kolej. Co do korektora i pomadki, to nie kupowałam ich, bo miałam wątpliwości ale teraz wiem że napewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa sama kupowałam je z nutką niepewności :)
UsuńMam jedną pomadkę Wibo Eliksir, ale jakoś mnie nie zachwyca... nie wiem czemu :P
OdpowiedzUsuńA korektor z Eveline też mam i również lubię :) MAC to to nie jest, ale za cene 14zł nie narzekam :)
Wiadomo, że od droższych kosmetyków więcej się wymaga :)
Usuńżadnego z ulubieńców nie znam :)
OdpowiedzUsuńMam tę pomadkę z Wibo i bardzo lubię. Balsam Eveline miałam, ale jakoś specjalnie mnie nie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńJa przyznam szczerze, nie znałam tych kosmetyków, ale ten balsam mnie zaciekawil. Codziennie wieczorem się balsamuję i lubię próbować różnych kosmetyków, nie tylko jednego. ;)
OdpowiedzUsuńwięc trzeba iść do drogerii. ;)
pozdrawiam.
Znam jedynie korektor, który niestety dla mnie jest zbyt ciemny :( Ale ja mam tak jasną cerę, że bardzo trudno mi dobrać zarówno podkład jak i korektor.
OdpowiedzUsuńNawet ten najjaśniejszy odcień jest za ciemny?
UsuńSzminka ślicznie wygląda na ustach ;) Wibo ma dobre strony i potrafi pokazać, co umie :D !
OdpowiedzUsuńOj tak, umie! Niech znów pokaże co umie! :D
UsuńMam tą samą pomadkę z Wibo :D tych balsamów z Eveline też używam :) są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam sie miedzy korektorem eveline a bell. ostatecznie wybrałam bell i jak dla mnie jest naprawdę dobry, ale gdy sie skończy chyba spróbuję jeszcze ten eveline z hialuronem :)
OdpowiedzUsuńJa wypróbuję ten z Bell tylko napisz mi jak dokładnie się nazywa :)
UsuńMiałam ten balsam i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPodobni Eliksir oraz korektor Eveline przypadły mi do gustu, stosuję je obecnie
Muszę koniecznie wypróbować tą maseczkę :)
OdpowiedzUsuńU mnie też Wibo Eliksir znalazł się w ulubieńcach, lecz w innym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Również mam korektor z Eveline i byłam nim zachwycona, jednak z czasem nabrał tendencji do ciemnienia na twarzy :(
OdpowiedzUsuńZobaczymy, czy u mnie też się tak stanie
UsuńJa sobie niedawno kupiłam z Eveline tą wersję z kokosem bo akurat tej nie było-oby również się dobrze sprawidziła :) Pomadkę z Wibo też znam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten balsam z pompką ;)
OdpowiedzUsuńTa pompka naprawdę ułatwia aplikację :)
UsuńJa nic nie mam z tych kosmetyków,ale zainteresował mnie ten balsam,bo nie lubię jak się długo wchłania,szkoda tylko,że ma krótkotrwały zapach..;x
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
z tej wersji miałam a własciwie mam balsam eveline arganowy, nawilza nawet ok, ale niestety wchłania sie za szybko !!! to mi troche przeszkadza niestety...
OdpowiedzUsuńpomadka ma łądny kolor, ale nie jestem pewna co do jej konsystencji, tak czy siak chciałabym przetestowac ;) odnosnie korektora to moim ideałem stał sie N.Y.C - cena około 9-10 zł a pieknei kryje, nie wazy sie i lekko nawilza mimo sporego krycia ;) idealny bo nie ciemnieje ;)
A gdzie można zakupić tan korektor z NYC? :)
UsuńPomadki z Wibo Eliksir bardzo lubię, sama mam dwa odcienie 01 i 07 :)
OdpowiedzUsuńEliksiry Wibo mam trzy ale z suchymi ustami nie współpracują najlepiej choć ich nie wysuszają dodatkowo :)
OdpowiedzUsuńpomadka ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuń