Hej ;)
Dzisiaj będzie post o pewnym podkładzie, który kusi pewnym napisem na opakowaniu, a mianowicie dwoma słowami: "makijaż sceniczny". Mi nazwa ta kojarzy się z bardzo trwałym i dobrze kryjącym podkładem, ale czy rzeczywiście kosmetyk ten takim właśnie podkładem jest?
Dzięki Drogerii Uholki miałam możliwość przetestowania podkładu kryjąco-wygładzającego Art Scenic z kwasem hialuronowym SPF10 Eveline Cosmetics.
Jak widać po powyższym opisie producenta obiecuje nam on naprawdę dobrze kryjący podkład utrzymujący się na naszej twarzy przez cały dzień. Niestety słowa producenta to tylko dobra reklama. Jak zobaczycie na zdjęciach poniżej podkład ten jest średnio kryjący, a nałożenie dwóch warstw niezbyt ratuje to krycie. Jak sami widzicie większe przebarwienia nawet przy dwóch warstwach są nadal widoczne. Warto także podkreślić, że podkład ten nałożony pędzelkiem kryje nieco lepiej. Mimo średniego krycia, podkład dosyć długo utrzymuje się na twarzy, ale niestety nie wiem, czy równie długo utrzyma się na niej, gdy będziecie ją często dotykać. Ja staram się mojej twarzy nie dotykać, ponieważ mam wrażenie, że przy częstym jej dotykaniu pojawia się na niej jeszcze więcej wyprysków.
Podkład na twarzy wygląda dosyć naturalnie, nie tworzy maski, a skóra wygląda na gładszą. Zaliczyłabym go raczej do lekkich podkładów. Kosmetyk ten dobrze się rozprowadza, a jego konsystencja jest idealna. Róż utrzymuje się na nim cały dzień, a zapach jest niezwykle delikatny, także dla osób, które nie lubią bardzo pachnących podkładów ten produkt będzie dobry.
Na mojej twarzy podkład ten nie ulotnił się, a więc nie ściemniał po czasie.
Wadą tego produktu jest natomiast podkreślanie suchych skórek, co mnie bardzo zniechęciło do tego kosmetyku. Nie lubię jak po nałożeniu podkładu większość moich niedoskonałości jest widoczna i podkreślona, a nie zakryta. Zaletą natomiast jest brak wysuszania skóry i efekt wygładzenia. Opakowanie z pompką również mi się podoba, ale mam wrażenie, że pompka przy naciśnięciu do końca dozuje zbyt dużą ilość kosmetyku. Jeśli jednak delikatnie ją naciśniemy, wtedy wydobędziemy odrobinę kosmetyku. Cena według mnie jest przystępna. Koszt tego podkładu to 22zł, a zakupić możecie go m.in. TUTAJ. Data ważności to 6 miesięcy od daty otwarcia opakowania. Niestety gama kolorystyczna jest bardzo uboga, bo posiada tylko pięć odcieni, więc ciężko może być wam dopasować odcień do koloru skóry.
Mimo, iż podkład na ręce wygląda na ciemniejszy to na twarzy wygląda zupełnie inaczej.
Moja skóra bez podkładu:
Jedna warstwa podkładu:
Dwie warstwy podkładu:
Moja ogólna ocena: 3+/5
LINK: Opinie na Wizażu
Mam go w kufrze, dzięki jakiejś wymiance. Z racji tego, że odcień jest dla mnie za ciemny, nie miałam odwagi go wypróbować na nikim. Po Twojej recenzji spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSprawdź, bo może po nałożeniu będzie wyglądał inaczej niż na ręce :)
Usuńja jestem w trkcie poszukiwania dobrego podklad, ale ciezko. uwielbiam koreanskie bb ale chyba wysypuja mi buzie...
OdpowiedzUsuńJa też mam problem ze znalezieniem idealnego podkładu ;/
UsuńNie miałam tego podkładu,ale póki co mam zapas. A jeszcze dałam się skusić na promocje na Better Skin chociaż ostatnio kupiłam dwa podkłady :((
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Better Skin nie znam, ale poczytam o nim ;)
Usuńu mnie by sie nie sprawdził, mam suchą skórę....
OdpowiedzUsuńMam już tyle podkładów, że chyba starczy mi do końca roku spokojnie ;) z Eveline jeszcze podkładu nie miałam ale być może kiedyś nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że podkreśla suche skórki i słabo kryje.. te dwie rzeczy dyskwalifikują go u mnie :(
OdpowiedzUsuńU mnie też :(
Usuńjakis tam super kryjacy nie jest
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam powyżej jest to podkład średnio kryjący
UsuńJa tam widzę u Ciebie ładną cerę,niewiem gdzie tam wypryski ? :)
OdpowiedzUsuńale to widać,że jest bardzo jaśniutki
ciekawy podkład,ale jak słabo kryje i podkreśla suche sórki,to też nie znajdzie się również i u mnie :(
No mam problemy skórne kochana, mam :P
Usuńsłyszałam, ze korektor z tej serii jest dobry, ale o podkładzie nic nie słyszałam, ale widzę, z eu mnie by sie nie spisał
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałam, że jest z tej serii korektor :P
UsuńJakoś nie widzę dużej różnicy:) A szkoda, bo pomyślałam, że z korektorem mogłyby fajny duet tworzyć:)
OdpowiedzUsuńKryciem niestety nie powala :(
UsuńNie dla mnie :) 2 warstwy podkładu nie dałyby mi komfortu, ale przyznam, że Eveline jako firma chyba zaczyna opanowywać rynek kosmetyczny :)
OdpowiedzUsuńJa też rzadko kiedy mam na sobie dwie warstwy podkładu
UsuńDla mnie podkłady eveline to porażka ;/
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy podkład z tej firmy
UsuńMam go i nie narzekam ; )) . Zapraszam do mnie na rozdanie : http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo za wizyte ,ten podklad bardzo mnie zaciekawil moze wyprobuje :) buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Lubię lekkie podkłady na lato, ale jeżeli podkreśla suche skórki to u mnie się nie sprawdzi. A szkoda...
OdpowiedzUsuńNo szkoda :(
Usuń