Hej :)
Dziś chciałabym wam przedstawić pewien róż, dzięki któremu skutecznie ożywimy swój makijaż w okresie letnim. Mowa o prasowanym różu Blush Up od Essence w odcieniu 10 Heat Wave.
Kosmetyk ten otrzymałam całkiem niedawno na spotkaniu blogerek w Leszczynach i był to pierwszy kosmetyk, który użyłam następnego dnia do wykończenia makijażu.
Opis producenta:
kolorowe flow… najnowszy trend w modzie i fryzjerstwie wreszcie dotarł
do makijażu! Essence przenosi ten świetny róż z kolorowym gradientem z
największych wybiegów świata mody prosto do drogerii. Jedwabisty,
półtransparentny róż nada cerze świeży i radosny wygląd.
Musze przyznać, że nieco obawiałam się efektu na twarzy, ponieważ kolory w opakowaniu wydają się dosyć intensywne i bałam się, że zrobię sobie nimi plamę. Jednak nic takiego się nie stało i obyło się bez plam i poprawiania makijażu :) Mimo wszystko trzeba uważać z aplikacją tego kosmetyku na policzki, ponieważ róż ten jest bardzo napigmentowany przez co łatwo można sobie zrobić nim plamę, szczególnie pomarańczowym odcieniem.
Jak już jestem przy odcieniach różu Heat Wave składa się z dwóch kolorów: pomarańczu i różu, ale jeśli zmieszamy oba kolory ze sobą uzyskamy piękny koral, który moim zdaniem jest najpiękniejszym odcieniem z tych trzech.To właśnie możliwość łączenia kolorów wyróżnia ten kosmetyk spośród innych róży do twarzy.
Co do wykończenia tego kosmetyku róż ten nie jest ani całkowicie matowy, ale nie jest też typowo satynowy- raczej coś pomiędzy tym. Ma w sobie delikatną poświatę, która na twarzy wygląda całkiem naturalnie.
Trwałość kosmetyku jest naprawdę dobra. Ściera się równomiernie z podkładem przez co pod koniec dnia ma się wrażenie, że nieco zbladł.
Róż bardzo dobrze nabiera się na pędzel, jak również dobrze się na nim trzyma, a po delikatnym strzepnięciu nadmiaru kosmetyku z pędzla od razu możemy przejść do jego aplikacji na policzki. Nic się nie kruszy i nic nie pyli, ponieważ produkt jest dobrze sprasowany i zmielony. Do tej pory użyłam go chyba z 15 razy i jak na razie nie widać żadnego efektu użytkowania tego produktu.
Opakowanie wykonane jest z przeźroczystego plastyku, dzięki czemu róż ten znajdziemy z łatwością w swojej kosmetyczce. Klapka sama się nie zamyka, plastyk jeszcze się nie złamał, a także nic nie zacina ani nie skrzypi, więc można sądzić, że opakowanie jest solidnie wykonane. Niestety plastyk szybko się rysuje i to jedyna wada tego produktu.
Cena tego kosmetyku jest niska: 15,49zł za 8g. Dostępna jest również wersja Pinky Flow łącząca w sobie trzy odcienie różu. Niestety nie wiem, czy róże te dostaniemy w Naturze, gdzie znajduje się szafa Essence, ponieważ dawno w tej drogerii nie byłam. Dajcie znać jeśli wicie gdzie je nabyć.
Od lewej: pomarańcz, róż i koral powstały z połączenia ze sobą tych dwóch kolorów.
Zdjęcia poniżej prezentują wygląd różu w słońcu i w cieniu.
Na policzkach nałożony mam koral, który powstał ze zmieszania ze sobą pomarańczu i różu. Prawda, że pięknie się prezentuje? :)
Róż ten ma mocną pigmentację, ale przy delikatnym muśnięciu pędzlem nie powinnyście zrobić sobie nim plamy. Ja z Heat Wave jestem bardzo zadowolona i przypuszczam, że będzie moim ulubieńcem przez cały letni okres.
LINK: Opinie na Wizażu
Moja ogólna ocena: 5/5
śliczny jest ten róż <3
OdpowiedzUsuńMusze go kupic <33
OdpowiedzUsuńFaktycznie ładnie wygląda na policzku:)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuję, poszukam go ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
śliczny odcien
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie !! Żeby u mnie tak ładnie to wyglądało ;d
OdpowiedzUsuńTeż by pewnie pięknie wyglądał na Twoich policzkach :)
UsuńPrezentuje się całkiem nieźle , mój akurat jest na wykończeniu więc pewnie się skusze za niedługo , tym bardziej że trzyma się całkiem długo :D
OdpowiedzUsuń... i jest tani :P
UsuńŚwietnie wygląda,teraz pełno przeróżnych bronzerów:)
OdpowiedzUsuńTo nie jest bronzer, to jest róż!
UsuńJa mam róż z lovely i również jest 3 w 1 :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ma kolorki
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Nie wiedziałam, że Lovely też ma róż 3w1
UsuńBardzo ładny ten róż, może go sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuńwyjątkowo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie przywiązuję wielkiej wagi do różu, ale ten naprawdę mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :):)
OdpowiedzUsuńBaaardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńŚliczny róż. Bardzo mi się podoba efekt na policzku :).
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, ja wybrałam ten bardziej różowy odcień tego różu (dużo tego różu w tym jednym zdaniu ;))) ) i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie wygląda na policzku i mimo, że w opakowaniu jest taki ciemny, to w efekcie po nałożeniu tego nie widać:)
OdpowiedzUsuńDokładnie
Usuńessence mnie dreczy ;( wszyscy maja tylko ja nie !jake to nie sprawiedliwe !
OdpowiedzUsuńTo trzeba coś kupić z tej firmy i będziesz w tej grupie osób co mają coś z Essence :P
UsuńŚliczny i delikatny - idealny! :)
OdpowiedzUsuńBędę tu częściej zaglądać, obserwuję ;)
Śliczny ten róż ;) taki... wakacyjny! :D
OdpowiedzUsuńNa wakacje sprawdzi się najlepiej :P
Usuńpodoba mi się, dobrze wygląda na Twojej twarzy . też mam róż z essence, cieniowany :)
OdpowiedzUsuńTez mi sie ppdoba,ale mam troche rozy i na razie nie chce inwestowac w kolejny
OdpowiedzUsuńJa mam sporo róży, ale nigdy mi ich nie jest mało :D
UsuńFaktycznie piękny ten róż! I jeszcze za tak niską cenę, super. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cena faktycznie zachęca do kupna :)
Usuńreprezentuje sie fantastycznie :)!
OdpowiedzUsuńOj taaak, róż świetnie wygląda na policzku :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, planuję go kupić :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt. ; D
OdpowiedzUsuńJest po prostu świetny! :)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWidziałam go już na youtube i po Twojej recenzji nadal jestem zachęcona,ale puki co niestety go nie kupię...mam prawie cały róż z clinique.Ale jak tylko mi się skończy to chcę właśnie ten :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie...czy możesz kliknąć w link do ciucha z Sheinside tutaj w notce?
http://daquerre.blogspot.com/2014/07/kombinezon-z-sheinside.html Jeśli tak to ogromnie dziękuję :)
Kliknę :)
UsuńUwielbiam brzoskwiniowe róże :) Na chwilę obecną katuję apricot smoothe z catrice :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie:) Nie mam żadnego brzoskwiniowego różu - chyba czas to zmienić?:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz jakiś brzoskwiniowy róż mieć :D
UsuńŻałuję, że nie kupiłam, bo na twarzy wygląda olśniewająco :-)
OdpowiedzUsuńOj żałuj :P
Usuń