Hej moje kochane!
Dzisiaj będzie pachnący post, a w nim opis trzech znanych i chyba najbardziej lubianych zapachów przez miłośniczki Yankee Candle. Będzie to opis zapachu widziany moimi oczyma.
Nie mam jeszcze tart (oprócz Black Coconut) jednak posiadam samplery, które kroję i palę w komiku. Napisałam o tym niedawno post KLIK.
Zacznę może od zapachu Soft Blanket.
Kocham go od pierwszego niuchnięcia! Boże jak to pięknie pachnie! Mogłabym wąchać ten wosk codziennie od rana do wieczora i by mi się nie znudził.
Zapach ten to "tajemniczy, świeży zapach z bardzo delikatną nutką cytrusów, wanilii i ciepłego bursztynu".
Sam zapach nie kojarzy mi się jednak z misiem ani kołderką, które widnieją na etykiecie, a z pobudką w łóżku hawajskiego hotelu, w świeżo wypranej pościeli. Łóżko to znajduje się na przeciw otwartego okna, które ukazuje nam widok na lazurowe morze, piaszczystą plażę i duże palmy!
Drugi uwielbiany przeze mnie zapach to Black Coconut!
Jest to "pełnia kokosów z cedrową nutą i dodatkiem egzotycznych kwiatów".
Nie wiem jak wam, ale mi się ten zapach kojarzy z romantyczną kolacją przy świecach z ukochanym na plaży albo blisko niej. Podczas tej kolacji oglądamy zachód słońca. Delikatny wiatr porusza liśćmi palm, a my popijamy drinka Vanilia Colibri wpatrzeni w siebie <3
Zapach jest cudowny i szybko się z nim nie rozstanę!
Ostatni zapach na dziś to Bahama Breeze. Został mi już tylko kawałek na ostatnie palenie :(
Zapach to "letnia, odświeżająca mieszanka ananasa, grejpfruta i mango", czyli istne tropiki!
Wąchając go wyobrażam sobie, że jestem na Bahama, opalam się wpatrując się w turkusową wodę, do której za chwilę wskoczę się popluskać! Obok mnie stoi drink z palemką.
Ile ja bym dała żeby w przyszłości na tą wyspę zawitać albo na Bora Bora!
Może jak wygram w lotto to polecę gdzieś w egzotyczne miejsca :) Ale żeby wygrać trzeba grać, a ja nie gram. Chyba muszę zacząć, bo z wypłaty szybko nie uzbieram na takie wakacje :D
I to by było na tyle :) Wiecie już jak wyobrażam sobie te trzy zapachy. A jak wy je widzicie? Bardzo chętnie przeczytam opisy zapachów widzianych waszymi oczyma (nie tylko tych przedstawionych powyżej). Jaki jest wasz ulubiony zapach Yankee Candle? Może mi jakiś polecicie? ;)
Woski i świece Yankee Candle możecie zakupić m.in. na stronie www.goodies.pl
A tutaj znajdziecie samplery, również i te które u góry opisałam: SAMPLERY
Niestety nie miałam żadnego z tych, ale bardzo podoba, mi się też zielony i chyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
nie miałam ani wosków ani świeczek ale wszyscy tak je zachwalają, że na jakiś wosk chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz wypróbować :)
Usuńte widoki są takie cudne.. rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńchcę wakacje ;)!!
OdpowiedzUsuńJa niestety patrząc na pierwsze opakowanie mam od razu w głowie ten beznadziejny film z miśkiem który ostatnio był w kinach [ widziałam tylko trailer i to i tak już jak za dużo wg mnie] :(
Resztą za to nastrajam się bardzo pozytywnie;)
A mi się on podobał :) Fajna komedia według mnie :)
UsuńAh soft blanket i coconut to jest to :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tego black coconut ;)
OdpowiedzUsuńZ tych 3 nie mam tylko Bahama Breeze, a Soft Blanket palił się u mnie wczoraj- zgadzam się, jest śliczny!
OdpowiedzUsuńWidoki przypomniały mi o wakacjach, lecie, wysokich temperaturach na dworze... Rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńsoft blanket <3
OdpowiedzUsuńNie znam tych dwóch zapachów, za to właśnie poznałam wosk Evening Air. :-)
OdpowiedzUsuńu mnie od 3 dni pali się cynamonowy zapach YC <3 jutro sobie kupię zapach Bahama Breeze bo mnie zaciekawił :) a i czarny wosk kokosowy też się przyda na długie jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńCynamonowy mam zostawiony na Święta Bożego Narodzenia :)
UsuńKoniecznie muszę kiedyś sobie kupić tego czarnego kokoska :) Bardzo fajnie napisałaś z czym Ci się kojarzą zapachy no i te widoczki ach <3
OdpowiedzUsuńkocham YC ! :)
OdpowiedzUsuńBahama Breeze chętnie bym powąchała, stęskniłam się za wakacjami :)
OdpowiedzUsuńPiękne zapachy:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadego:(
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz jakiś kupić i palić! :D
Usuńtych jeszcze nie miałam:) mój ukochany, do tej pory, to Honey&Spice - kiedy go wącham to wyobrażam sobie, że tulę nos do szyi mojego faceta:) taki właśnie męski ten zapach jest, moim zdaniem:)
OdpowiedzUsuńMi się męskie nie podobają :(
UsuńDodałaś śliczne zdjęcia obrazujące te woski. Ach... Ja chcę relaks :P
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam i chce do ciepłych krajów ;/
OdpowiedzUsuńJa mam jedynie Summer Scoop i nawąchać się go nie moge. Dobrze że nie są jadalne bo od takich słodkości boki by urosły :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, że zapach jest cuuudowny :D
Usuńmiałam Bahama Breeze i jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńale boskie muszą byc te zapachy :)
OdpowiedzUsuńOj są :)
UsuńPiękny post;) aż chce się znów lata;),w wolnej chwili zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuń