środa, 9 października 2013

Pachnąca historia: czyli trzy zapachy od Yankee Candle widziane moimi oczyma


Hej moje kochane!
Dzisiaj będzie pachnący post, a w nim opis trzech znanych i chyba najbardziej lubianych zapachów przez miłośniczki Yankee Candle. Będzie to opis zapachu widziany moimi oczyma.
Nie mam jeszcze tart (oprócz Black Coconut) jednak posiadam samplery, które kroję i palę w komiku. Napisałam o tym niedawno post KLIK.




Zacznę może od zapachu Soft Blanket.
Kocham go od pierwszego niuchnięcia! Boże jak to pięknie pachnie! Mogłabym wąchać ten wosk codziennie od rana do wieczora i by mi się nie znudził.
Zapach ten to "tajemniczy, świeży zapach z bardzo delikatną nutką cytrusów, wanilii i ciepłego bursztynu".




Sam zapach nie kojarzy mi się jednak z misiem ani kołderką, które widnieją na etykiecie, a z pobudką w łóżku hawajskiego hotelu, w świeżo wypranej pościeli. Łóżko to znajduje się na przeciw otwartego okna, które ukazuje nam widok na lazurowe morze, piaszczystą plażę i duże palmy!




Drugi uwielbiany przeze mnie zapach to Black Coconut!
Jest to "pełnia kokosów z cedrową nutą i dodatkiem egzotycznych kwiatów".




Nie wiem jak wam, ale mi się ten zapach kojarzy z romantyczną kolacją przy świecach z ukochanym na plaży albo blisko niej. Podczas tej kolacji oglądamy zachód słońca. Delikatny wiatr porusza liśćmi palm, a my popijamy drinka Vanilia Colibri wpatrzeni w siebie <3
Zapach jest cudowny i szybko się z nim nie rozstanę! 




Ostatni zapach na dziś to Bahama Breeze. Został mi już tylko kawałek na ostatnie palenie :(
Zapach to "letnia, odświeżająca mieszanka ananasa, grejpfruta i mango", czyli istne tropiki!




Wąchając go wyobrażam sobie, że jestem na Bahama, opalam się wpatrując się w turkusową wodę, do której za chwilę wskoczę się popluskać! Obok mnie stoi drink z palemką.
Ile ja bym dała żeby w przyszłości na tą wyspę zawitać albo na Bora Bora!
Może jak wygram w lotto to polecę gdzieś w egzotyczne miejsca :) Ale żeby wygrać trzeba grać, a ja nie gram. Chyba muszę zacząć, bo z wypłaty szybko nie uzbieram na takie wakacje :D




I to by było na tyle :) Wiecie już jak wyobrażam sobie te trzy zapachy. A jak wy je widzicie? Bardzo chętnie przeczytam opisy zapachów widzianych waszymi oczyma (nie tylko tych przedstawionych powyżej). Jaki jest wasz ulubiony zapach Yankee Candle? Może mi jakiś polecicie? ;)

Woski i świece Yankee Candle możecie zakupić m.in. na stronie www.goodies.pl 
A tutaj znajdziecie samplery, również i te które u góry opisałam: SAMPLERY

30 komentarzy:

  1. Niestety nie miałam żadnego z tych, ale bardzo podoba, mi się też zielony i chyba się na niego skuszę ;)

    niikablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam ani wosków ani świeczek ale wszyscy tak je zachwalają, że na jakiś wosk chyba się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. te widoki są takie cudne.. rozmarzyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chcę wakacje ;)!!

    Ja niestety patrząc na pierwsze opakowanie mam od razu w głowie ten beznadziejny film z miśkiem który ostatnio był w kinach [ widziałam tylko trailer i to i tak już jak za dużo wg mnie] :(

    Resztą za to nastrajam się bardzo pozytywnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się on podobał :) Fajna komedia według mnie :)

      Usuń
  5. Ah soft blanket i coconut to jest to :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem strasznie ciekawa tego black coconut ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tych 3 nie mam tylko Bahama Breeze, a Soft Blanket palił się u mnie wczoraj- zgadzam się, jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widoki przypomniały mi o wakacjach, lecie, wysokich temperaturach na dworze... Rozmarzyłam się:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tych dwóch zapachów, za to właśnie poznałam wosk Evening Air. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie od 3 dni pali się cynamonowy zapach YC <3 jutro sobie kupię zapach Bahama Breeze bo mnie zaciekawił :) a i czarny wosk kokosowy też się przyda na długie jesienne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cynamonowy mam zostawiony na Święta Bożego Narodzenia :)

      Usuń
  11. Koniecznie muszę kiedyś sobie kupić tego czarnego kokoska :) Bardzo fajnie napisałaś z czym Ci się kojarzą zapachy no i te widoczki ach <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Bahama Breeze chętnie bym powąchała, stęskniłam się za wakacjami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. tych jeszcze nie miałam:) mój ukochany, do tej pory, to Honey&Spice - kiedy go wącham to wyobrażam sobie, że tulę nos do szyi mojego faceta:) taki właśnie męski ten zapach jest, moim zdaniem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dodałaś śliczne zdjęcia obrazujące te woski. Ach... Ja chcę relaks :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż się rozmarzyłam i chce do ciepłych krajów ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam jedynie Summer Scoop i nawąchać się go nie moge. Dobrze że nie są jadalne bo od takich słodkości boki by urosły :)

    OdpowiedzUsuń
  17. miałam Bahama Breeze i jest obłędny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny post;) aż chce się znów lata;),w wolnej chwili zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...