Cześć moje piękne!
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją odżywki do włosów zniszczonych Dove. Pewnie wiele z was miało już do czynienia z kosmetykami tej firmy, choć są osoby, które ze względu na dawne testowanie kosmetyków Dove (i innych należących do koncernu Unilever) na zwierzętach nie chciały mieć z nią nic wspólnego. Jednak według harmonogramu wskazanego przez Komisję Europejską od 11 marca 2013 roku obowiązuje całkowity zakaz wprowadzania do obrotu produktów kosmetycznych zawierających składniki i ich kombinacje, które były testowane na zwierzętach przy zastosowaniu metod innych niż metody alternatywne.
Zacznijmy od opisu producenta oraz składu tego kosmetyku:
Czy słowa producenta sprawdziły się w przypadku moich włosów? Myślę, że tak. Dzięki tej odżywce moje włosy są dobrze nawilżone i odżywione, nie są jednak przy tym obciążone. Moje włosy są również gładkie i miękkie w dotyku.
Mam ostatnio ogromy problem z poplątanymi włosami i nie każda odżywka podołała temu zadaniu. Po użyciu odżywki Dove moje włosy naprawdę dobrze się rozczesują, nie kołtunią się i nie puszą tak jak poprzednio. Po użyciu tego kosmetyku moje włosy dostały blasku i wyglądają zdrowo. To co kocham w tej odżywce to piękny zapach. Mogłabym ciągle otwierać opakowanie i wąchać to cudo ;) Moje włosy także pachną całkiem przyjemnie, ale tylko przez krótki czas.
Konsystencja produktu przypomina mi niezbyt gęsty budyń, ale bez problemu nakłada się ją na włosy i nie spływa z nich co jest dla mnie naprawdę ważne. W składzie zawarte są m.in. silikony, które akurat mi nie przeszkadzają.
Podoba mi się również opakowanie tego produktu. Jest proste, a zarazem eleganckie, idealnie pasuje do wystroju mojej łazienki. Dzięki otwarciu znajdującym się na dnie opakowania, a nie u góry mamy pewność, że zużyjemy praktycznie cały kosmetyk. Cena tej odżywki waha się w granicy 10-12zł, co nie jest wysoką ceną w porównaniu z wydajnością tego kosmetyku, która jest naprawdę dobra. Mi starczyła na naprawdę sporą ilość użyć.
Podsumowując: bardzo polubiłam tą odżywkę, mam już kolejną w zapasie jednak do włosów farbowanych (dostałam ją od Kapryska) :) Myślę, że szybko nie rozstanę się z tym kosmetykiem.
Moja ogólna ocena: 5/5
LINK: Opinie na Wizażu
Muszę się po rozglądać za nią ! ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że u Ciebie się sprawdziła bo niestety u mnie nie:( Elektryzowały mi się po niej włosy i były słabo nawilżone:)
OdpowiedzUsuńU mnie było wszystko ok ;) Mogę Ci polecić odżywkę z Yves Rocher z olejkiem jojoba
UsuńMoże gdyby na drugim miejscu nie było alkoholu to kto wie, skusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńMi tam ten skład nie przeszkadzał, bo działanie było dobre
UsuńMi te odzywki z Dove zawsze przetłuszczały włosy..
OdpowiedzUsuńSerio?
UsuńSzkoda, że skład taki sobie. Ale zapach jest ładny, to prawda. ^^
OdpowiedzUsuńJedyny w swoim rodzaju
UsuńSuper,że nie obciąża włosów ciekawa jestem czy by u mnie zlikwidowała puszenie.Fajnie,że u Ciebie sie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :P
UsuńMiałam kiedyś odżywkę z Dove i miło ją wspominam ;P
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tymi odżywkami z Dove..
OdpowiedzUsuńNa Twoją prośbę post 'Top five-kosmetyki' gotowy.
http://kakuch.blogspot.com/2014/01/top-five-kosmetyki.html
Zapraszam. ;3
Miałam kiedyś jakąś ich odżywkę, która strasznie pozytywne wrażenie po sobie zostawiła. Ale było to, gdy chodziłam do gimnazjum i totalnie nie mogę sobie przypomnieć jej nazwy:( Może jakaś starsza wersja tej?:)
OdpowiedzUsuńJa też miałam ją w okolicach początku liceum i dopiero teraz do niej powróciłam :)
UsuńMi obciążyła ona włosy.
OdpowiedzUsuńDobrze, że z moimi wszystko ok :)
UsuńMam włosy zniszczone, muszę ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńCzy odbuduje CI włosy? Raczej nie
UsuńMiałam raz jakoś tą odżywkę i była całkiem okej :)
OdpowiedzUsuńmam maske z tej serii i sie polubilismy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog obserwuje i myślę że się odwdzięczysz;]
OdpowiedzUsuńdoma-aa.blogspot.com
Nie przepadam za tą marką. Miałam kilka ich kosmetyków, które u mnie się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam Dove do włosów, ale lubię ich mydełka. A z odzywek Elseve
OdpowiedzUsuńJa też lubię ich mydła :)
UsuńDawno nie miałam produktów z Dove... Dlatego dziś zakupiłam sobie ich szampon - niby do włosów wypadających, hm ;)
OdpowiedzUsuńW Rossmannie jest teraz promocja na szampony i odżywki Dove ( ok. 7 - 8 zł / sztuka ) ;)
Coś miałam kiedyś z Dove, ale jakoś nie wywarło na mnie efektu wow, nie po drodze chyba nam :(
OdpowiedzUsuńU mnie odżywki Dove sprawdzają się tylko zimą, nakładane na końcówki-najdalej do połowy długości- w ramach dociążenia :) a szkoda- bo pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty z Dove ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że się sprawdziła ... aczkolwiek wolę naturalniejsze produkty typu oleje itp
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do kupna :) świetna recenzja
OdpowiedzUsuń