Hej :)
Dzisiaj będzie post związany ze stopami, o które naprawdę staram się dbać. Nie chce by moje stopy były twarde i popękane (chyba żadna kobieta nie chce). Robiąc już dość dawno zakupy internetowe w sklepie Flax postanowiłam zakupić relaksujący krem do stóp Mythos, mając nadzieję, że masła w składzie będą dobrze działały na moje stópki :)
Zacznijmy od opisu dystrybutora oraz składu produktu:
Moja opinia:
Krem do stóp Mythos ma mentolowy zapach, który jak dla mnie jest średnio przyjemny (nie lubię zapachu mentolu). Jego konsystencja jest gęsta, koloru białego, dająca się bez problemu rozsmarować na stopach. Krem całkiem szybko się wchłania, jednak pozostawia warstwę (którą zresztą pozostawiała większość produktów do stóp jakie używałam) prawdopodobnie ze względu na glicerynę, bądź masła w składzie (a może i to i to :D).
Skład mi się podoba. Zawiera w sobie olej słonecznikowy, masło shea, masło kakaowe, mocznik, oliwę z oliwek, pantenol i inne składniki. Trzeba jednak przyznać, że w składzie znajdują się tylko dwa, a nie trzy masła tak jak podaje producent, więc wkradło się im w opis małe kłamstewko.
Co do działania jak dla mnie jest ok, jednak nie mam zbytnio wymagających stóp. Dla mnie efekt nawilżenia oraz odżywienia był dobry, jednak u osób z bardzo suchymi i popękanymi stopami krem ten może się nie sprawdzić. Po użyciu tego produktu moje stopy były również fajnie zmiękczone i wygładzone, jednak tak jak piszę, nie mam popękanej, ani twardej skóry pięt. Wydajność tego kremu jest naprawdę bardzo dobra. Używam go już niecałe dwa miesiące tuż przed snem i jestem dopiero w połowie tubki.
Opakowanie kosmetyku jest przyjemne dla oka oraz wygodne w użyciu. Nie musimy się bać, że przyciskając zbyt mocno na opakowanie z tubki wydostanie się nam zbyt duża ilość kosmetyku.
Dostępność tego kremu nie jest jednak zadowalająca. Przede wszystkim możemy go nabyć przez internet lub w niektórych aptekach. Cena regularna to 28zł za 100ml, więc stanowczo za dużo jak dla mnie, jednak często ten krem jest w cenie promocyjnej (ja zakupiłam swój za 12zł).
Podsumowując: krem ten będzie dobry dla osób z mało wymagającymi stopami, jednak u osób z popękanymi i twardymi piętami oraz innymi problemami związanymi ze stopami raczej nie będzie skuteczny. Czy kupię ponownie? Nie, bo znam o wiele lepsze i tańsze kremy do stóp.
Moja ogólna ocena: 3/5
P.S. Kto jeszcze nie wziął udziału w konkursie organizowanym razem z firmą FLAX niech szybciutko nadrobi zaległości. Tutaj znajdziecie post konkursowy :)
Nie miałam styczności z tymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńmoje stopy nie lubią zimy ;) i muszę o nie szczególnie dbać
To polecam jakoś mocno nawilżający i odżywczy krem. Ten z Mythos będzie dobry jeśli masz mało wymagające stopy :)
UsuńMoje stopy niestety są bardzo wymagające, krem raczej się u mnie nie sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńMam niestety tak samo:( W ogóle już od dłuższego czasu smaruję stopy masłami do ciała i daje to lepsze efekty niż kremy przeznaczone specjalnie do stóp, które do tej pory miałam okazję używać...
UsuńAniu zgodzę się z tobą. Sama masła stosuję także do stóp :)
Usuńniestety ale nie dla mnie ten kremik, za słaby jak na moje problematyczne stópki :(
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest kremik z Avonu planet spa. Poradził sobie z mega suchymi piętami, a kosztuje niecałe 9zł :)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo go lubiłam!
Usuńu mnie może i by się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńtez ostatnio zaczelam bardziej dbac o stopy :)
OdpowiedzUsuńTrzeba im trochę uwagi poświęcić niestety :P
UsuńJeśli chodzi o stopy to potrzebuję silnego nawilżacza, więc nie wiem czy by się u mnie sprawdził ten krem ;)
OdpowiedzUsuńOj raczej nie
Usuńjak widac po recenzji to taki przecietniak.u mnie odpada bo moje stopy sa baaaardzo wymagajace
OdpowiedzUsuńNo niestety ten krem to przeciętniak za sporą cenę ;/
UsuńJa zaniedbuję moje stopy, zdecydowanie... Teraz raz na ruski rok użyję kremu z mocznikiem z Balei i to wszystko, a kiedyś codziennie coś w nie wklepywałam
OdpowiedzUsuńTo musisz być systematyczna- trzymam kciuki :D
UsuńMoje stopy są wymagające, więc u mnie sie nie pojawi :)
OdpowiedzUsuńMoje stopy są raczej wymagające, więc mogłabym się trochę rozczarować ;/
OdpowiedzUsuńNo niestety byś mogła :(
UsuńJa mam swoje wypróbowane kosmetyki do stóp i na przeciętniaka się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńA jaki mi polecisz? :)
UsuńJa jakoś nie lubię tej warstwy na stopach, na tyle że nic nie używam, strasznie mnie to denerwuje. A kosmetyku zupełnie nie znam :) Choć zapach mentolu i mnie nie zachęca :P
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię tej warstwy i zapachu mentolu :P
UsuńFajny kremik, ale szukam jakiegoś środka-cudu, ktory sprawi, ze na stopach bedę miała skórę jak pupa niemowlaka...
OdpowiedzUsuńRaczej kremy ci w tym nie pomogą. Są ponoć jakieś skarpetki peelingujące, ale jak dla mnie są za drogie. Działają jednak ponoć cuda z stopami :D
UsuńU mnie świetnie sprawdzają się kremy Lirene - z dostępnością nie ma problemu, a i cena jest troszkę niższa :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam kremu do stóp z Lirene- kupie jak wykończę Mythosa :P
UsuńMi się spodobały kremy do stóp z Yves Rocher i chyba przy nich zostanę na razie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich jeszcze
UsuńLubię ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńBędę polować na niego w cenie promocyjnej ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie jest za 12zł ;)
UsuńŚwietny krem
OdpowiedzUsuńZa krem do stóp tyle bym w życiu nie dała. Choćby do tego sprzątał mi mieszkanie i prał :P
OdpowiedzUsuńNo tak drogi jest bez promocji. Ale za to po przecenie jest całkiem ok :D
UsuńNie miałam jeszcze nic z Mythos.
OdpowiedzUsuńTo koniecznie wypróbuj ich maskę sojową do włosów! Rewelacyjna jest!
Usuń