środa, 30 października 2013

Prezenty ze spotkania blogerek oraz kilka słów na temat dwóch produktów.


Hej :)
Dzisiaj będzie typowo pochwalny post związany z Jesienną Herbatką Blogerską. Spotkanie to miało być bezprezentowe, ale cudowna organizatorka Kasia i jej osobista asystentka Alicja zrobiły nam mega niespodziankę i obdarowały nas samymi wspaniałościami. A oto i one:



Partnerami naszego spotkania byli:



Nie ma jednak co przedłużać :)  Zacznijmy od prezentacji tych wspaniałości.
Eveline podarowało nam:
- arganowy suchy olejek do ciała
- serum nawilżająco-wygładzające 100% kwas hialuronowy
- intensywne serum antycellulitowe 4D
- młode dłonie: peeling do rąk 8w1 waniliowy
- młode dłonie: krem do rąk 8w1




Soraya przygotowała dla nas:
- nawilżający krem do twarzy Piękna Cera
- podkład Make-Up HD beżowy
- żel pod prysznic brzoskwiniowy
- żel z peelingiem Care&Control




Od Original Source dostałyśmy:
- scrub pod prysznic Mint & Walnut
- płyn do kąpieli Chocolate & Mint
- żel pod prysznic Mango & Macadamia




Firma Etja podarowała nam:
- olejek z masła Shea
- olejek eteryczny eukaliptusowy




Od Spa Vintage Body Oil otrzymałam peeling do ciała cukrowo-orzechowy




Od firmy Flodomax otrzymałyśmy:
- krem na odparzenia i problemy skórne dla dzieci i dorosłych
- dwie próbki
- krem dla zmęczonych nóg Leargin HS




Zawitali również do nas dwaj panowie z firmy Tomil, którzy opowiedzieli nam o kosmetykach produkowanych przez firmę oraz o jej planach rozwojowych. Zafundowali nam również kawusie oraz obdarowali nas:
- płynem do płukania tkanin
- żelem pod prysznic
- mydłem w płynie




Od Pease otrzymałyśmy po szmince z olejkiem arganowym.




Od firmy Embryolisse otrzymałam krem nawilżająco-odżywczy, aż 5ml, które firma przekazała nam do... recenzji. Proszę mi wybaczyć, ale jego recenzji nie będzie. Po użyciu 5ml nie da się napisać rzetelnej opinii.




Dostałyśmy również od firmy Dafi dzbanek filtrujący oraz długopis ;) Kasia przedstawiła nam wszystkie najważniejsze informacje na temat tego dzbanka, a na koniec jej wyczerpującej wypowiedzi zrobiłyśmy sobie zdjęcie z tymi produktami: miny przechodniów były bezcenne :D




Od firmy Smak-Com otrzymałyśmy różnego rodzaju przyprawy i herbaty. Ja otrzymałam lubszczyk, ale zamieniłam się na prażoną Yerba Mate. Już ją próbowałam i naprawdę pobudza. Smak ma dziwny, ale daje kopa z rana :D Nie jest droga, bo 50g kosztuje 2,70zł. Muszę zakupić sobie tylko zaparzacz do herbaty, bo nie lubię gdy w kubku pływa mi coś po dnie ;P




Tak oto prezentują się wszystkie zdobycze z blogerskiego spotkania. Serdecznie dziękuję Kasi za tak miłą niespodziankę, a firmą za ufundowanie prezentów :)
Niestety nie wszystkie kosmetyki będą używane, ponieważ albo nie pasują mi kolorystycznie (podkład Soraya) albo nie wierzę w ich działanie (serum antycellulitowe, które kiedyś już miałam, nawet z tej samej firmy).

41 komentarzy:

  1. Moją pomadkę z Paese zjadł pies następnego dnia po spotkaniu : (

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żartuj ;/ A nic mu nie jest? Przy okazji ciekawe czy mu pomadka smakowała :P

      Usuń
  2. Bardzo fajne nagrody :). Racja, nie można napisać recenzji produktu regeneracyjnego mając do dyspozycji tylko 5ml. Co innego jakby to było coś do makijażu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ale firma liczyła chyba na darmową reklamę

      Usuń
  3. zaciekawił mnie ten peeling cukrowo-orzechowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam już go i mogę na razie powiedzieć, że ma rzadką konsystencję i pachnie obłędnie :D

      Usuń
  4. super, widzę że była tam fajna gormadka;)
    i moc upominków

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka herbata z kopem też by mi się przydała. :)) Firma Embryolisse by się wstydziła dając próbki do recenzji, żenada. :/ Też bym nie pisała recenzji. Spotkania zazdroszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten dzbanek mam i ja i go bardzooo lubię :)
    Jeśli chodzi o podkład Sorayi- ja mam jasną cerę i dla mnie jest całkiem ok, choć nieco zbyt pomarańczowy. Za to krem BB z tej samej firmy jest godny polecenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety mi kolor nie odpowiada, bo jestem straszny bladzioch, a dzbanek to niezły dodatek do kuchni :)

      Usuń
  7. Dużo tego xd Śwewietne produkty ♥

    niikablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. O rety ale fajne rzeczy.Jak ja bym chciała tam być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie Daquerre to mam nadzieję poznać kiedyś osobiście :)

      Usuń
  9. próbka do testu, dobre! :D
    wydaje mi się, że nie ma chyba mydełka na przybliżeniu (marsylskie?) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma, bo się okazało, że nie było one od żadnego ze sponsorów i nadal nie wiem jak znalazło się w mojej paczce :)

      Usuń
  10. wow, ale super! szkoda, że na te nasze spotkanie nie są tak chętni.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skworcu ma wiele innych herbacianych i nie tylko herbacianych cudowności ;) Daj znać jak dojdzie Beta Skin ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale fajne kosmetyki dostałyście! Original source :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Uuuu gratuluję i zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ojj ciekawi mnie jak pachnie brzoskwinkowy żel sorayi, sama mam malinkę i czekolade i są cudne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest piękny! A zapach jest moreli, bo to nie jest brzoskwiniowy żel tylko morelowy właśnie :)

      Usuń
  15. Ach pozazdrościć tylu wspaniałości ;)
    Próbka 5ml do przetestowania i napisania recenzji to trochę śmieszne :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety. Ja tego testować nie mam zamiaru i koniec kropka

      Usuń
  16. Mnie najbardziej ciekawi peeling z Original Source, ale na razie mam jeszcze inny więc go nie otwieram :) No i kosmetyki z Tomilu, bo nigdy jeszcze nic od nich nie miałam. Pozdrawiam Cię serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam eveline i żele original source i jestem ciekawa działania Spa Vintage Body Oil bo ostatnio natknęłam się w hebe i nie wiedziałam czy wziąć ;)
    Super, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej normalnie aż zazdroszczę:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Same wspaniałości ;)
    Nie wiedziałabym od czego zacząć testowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Same wspaniałości :D a 5ml kremu to rzeczywiście zbyt mało by wyrobić sobie o nim zdanie..

    OdpowiedzUsuń
  21. chciałam napisać to samo, ale mnie uprzedziłaś:) miłego testowania!

    OdpowiedzUsuń
  22. Evelin`owe kosmetyki prezentuję się świetnie :) 5ml to rzeczywiście o wiele za mało na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...